Dotychczas w Donieckiej Republice Ludowej kara śmierci była dozwolona, ale nie istniały przepisy, które regulowałyby jak ją wykonywać. Teraz, po nowelizacji Kodeksu karnego, w separatystycznej republice, karę śmierci będzie można wykonywać poczynając od 2025 roku.
Sąd Donieckiej Republiki Ludowej skazał na śmierć dwóch Brytyjczyków - Aidena Aslina i Shuana Pinnera oraz Marokańczyka Brahima Saadouna - za udział w walkach na Ukrainie. Skazanym zarzucano, że walczyli na Ukrainie jako najemnicy, mimo że wchodzili w skład regularnych jednostek ukraińskiej armii.
Głowa samozwańczej republiki dysponuje prawem łaski w przypadku każdego skazanego na śmierć
Nie wiadomo co nowe przepisy, które znalazły się w na oficjalnej stronie parlamentu separatystycznej republiki, oznaczają dla trojga skazanych na śmierć - zauważa Reuters.
Nowy Kodeks karny, który wszedł w życie w piątek stanowi, że kara śmierci powinna być wykonywana przez pluton egzekucyjny i że głowa republiki dysponuje prawem łaski w przypadku każdego skazanego na śmierć.
Czytaj więcej
Los skazanych na śmierć Brytyjczyków zależy od woli władz Donieckiej Republiki Ludowej - stwierdził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w reakcji na działania Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał w czwartek Rosji zapewnienie, że skazani w Donieckiej Republice Ludowej na śmierć Brytyjczycy i Marokańczyk nie zostaną straceni. Kreml uważa jednak, że orzeczenia Trybunału nie są dla niego wiążące, ponieważ Rosja wycofała się z jego prac po inwazji na Ukrainę.
Przywódcy Donieckiej Republiki Ludowej, podobnie jak innej separatystycznej republiki w Donbasie, Ługańskiej Republiki Ludowej, wyrażają chęć dołączenia do Rosji jako podmioty Federacji Rosyjskiej. Politycy z Donieckiej Republiki Ludowej deklarują, że po wejściu w skład Rosji będą przestrzegać obowiązującego w Rosji moratorium na karę śmierci.