Osiem japońskich i amerykańskich myśliwców nad Morzem Japońskim

Amerykańska armia i Siły Samoobrony Japonii poinformowały w czwartek, że amerykańskie i japońskie myśliwce wykonały wspólny lot nad Morzem Japońskim, co stanowiło pokaz siły po tym, jak Korea Północna wystrzeliła trzy rakiety w kierunku wód tego morza oddzielającego Japonię i Półwysep Koreański.

Publikacja: 26.05.2022 05:19

Amerykański myśliwiec F-16C

Amerykański myśliwiec F-16C

Foto: SMSgt Thomas Meneguin, Public domain, via Wikimedia Commons

Ćwiczenie miało na celu "pokazać połączone zdolności odstraszania i przeciwdziałania regionalnym zagrożeniom" - informuje amerykańska armia.

USA i Japonia chciały pokazać wspólną reakcję na ostatnie próby rakietowe przeprowadzone przez Koreę Północną - mówią dwaj rozmówcy Reutera z kręgu amerykańskiej administracji, wypowiadając się przy zachowaniu anonimowości.

Korea Północna wywołała wzrost napięcia we wschodniej Azji, po tym jak wystrzeliła trzy pociski w kierunku wód Morza Japońskiego kilka godzin po tym, jak prezydent USA, Joe Biden, wyleciał z Tokio, gdzie brał udział w szczycie grupy Quad (skupiającej USA, Japonię, Indie i Australię).

Czytaj więcej

Kanonada Kima. Dzień po zakończeniu podróży Bidena do Azji wystrzelił trzy rakiety balistyczne

Jedna z wystrzelonych rakiet - według władz Korei Południowej - mogła być najnowszym północnokoreańskim pociskiem międzykontynentalnym (ICBM) o zasięgu ok. 15 tys. km. Taki zasięg oznacza, że Pjongjang mógłby przy użyciu tego pocisku razić cele na terytorium USA.

Korea Płn. wystrzeliła trzy pociski w kierunku wód Morza Japońskiego kilka godzin po wylocie z Tokio Joe Bidena

We wspólnym locie myśliwców z USA i Japonii nad Morzem Japońskim brało udział osiem myśliwców - cztery amerykańskie F-16 i cztery japońskie F-15.

Dyplomacja
Iran pokazał swój pierwszy pocisk hipersoniczny
Dyplomacja
USA: Chiny coraz agresywniejsze. Komuś może stać się krzywda
Dyplomacja
Cieśnina Tajwańska: O krok od kolizji niszczyciela USA z chińskim okrętem
Dyplomacja
Chiny: Dążymy do dialogu. Starcie z USA byłoby katastrofą
Dyplomacja
Tajna wizyta szefa CIA w Chinach