Unia Europejska nałożyła ostre sankcje na Rosję i Białoruś w pierwszych dniach po inwazji Rosji na Ukrainę, do której doszło 24 lutego oraz zapowiedziała finansowanie zakupu sprzętu wojskowego dla Ukrainy oraz udzielenie temu państwu wsparcia politycznego i humanitarnego.
Jednak po tym, jak Ukraina złożyła wniosek o przystąpienie do UE i zaapelowała o przyspieszoną akcesję tego państwa do Unii Europejskiej, państwa UE podeszły do tego apelu w różny sposób. Ponadto między członkami Wspólnoty pojawiły się różnice co do tego, jak szybko Europa może całkowicie odejść od zakupu surowców energetycznych w Rosji.
- Nikt nie wchodzi do UE w ciągu jednej nocy - mówił premier Chorwacji, Andrej Plenkovic, po zakończeniu czwartkowych rozmów na szczycie w Paryżu.
Czytaj więcej
Kamala Harris składa wizytę na wschodniej flance NATO, na obszarze, który jest obecnie zagrożony...
Przewodniczący Rady Europejskiej, Charles Michel podkreślał wprawdzie, że "Ukraina należy do europejskiej rodziny", ale zebrani na szczycie przywódcy nie pozostawili złudzeń co do tego, że UE nie zaoferuje Ukrainie przyśpieszonej ścieżki akcesji do Wspólnoty.