- To jest blisko, konsekwencje tego byśmy odczuwali - podkreślił były prezydent.
- Ukraina w stanie wojny jest od 2014 roku. Pytanie jaką nową formę ta wojna może przybrać. Czy to będzie inwazja rosyjska na Ukrainę? Ja ciągle wątpię, wydaje mi się, że to jest wariant najbardziej kosztowny dla (Władimira) Putina. On oznacza starcie z drugą armią, a to oznacza ofiary, zniszczenia, płonące miasta i wioski, opór ludności cywilnej. A światu trudno będzie wytłumaczyć, że Ukraina zagrażała Rosji - ocenił Kwaśniewski.
- Większość ludzi rozumie, że celem polityki Putina jest wziąć Ukrainę w swoje ręce - dodał.
- Wojna trwa, nie sądzę, by weszła w fazę zbrojnego konfliktu, ale tego wykluczyć nie można. My musimy wiedzieć jedno, to napięcie związane z Ukrainą będzie trwało, będzie trwało lata. Ono już trwa wiele lat. Ta batalia będzie toczyła się tak długo, jak długo Rosja nie wyrzeknie się swoich imperialnych ambicji. Celem rosyjskim jest zbudować znowu wielką Rosję. A dla wielkiej Rosji Białoruś i Ukraina są niezbędne w tej części Europy. Ta polityka rosyjska, jeśli taka będzie dalej, musimy się liczyć z tym, że konflikt będzie trwał - ocenił Kwaśniewski.