Ławrow: USA mają odpowiedzieć nam na piśmie w przyszłym tygodniu

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, po rozmowach w Genewie z sekretarzem stanu USA, Antonym Blinkenem oświadczył, że USA zgodziły się przekazać Rosji pisemną odpowiedź ws. gwarancji bezpieczeństwa, jakich od Zachodu domaga się Moskwa.

Publikacja: 21.01.2022 13:31

Siergiej Ławrow i Antony Blinken

Siergiej Ławrow i Antony Blinken

Foto: PAP/EPA

Ławrow stwierdził, że rozmowy były "konstruktywne i przydatne". Jak dodał USA zgodziły się dostarczyć Rosji pisemną odpowiedź na jej żądania w przyszłym tygodniu co - jak pisze "Washington Post" może oznaczać opóźnienie o kilka dni ewentualnej agresji Rosji przeciw Ukrainie.

- Nie mogę powiedzieć, czy jesteśmy na właściwej drodze, czy nie. Zobaczymy, kiedy otrzymamy odpowiedź Amerykanów - oświadczył szef MSZ Rosji.

Przed rozmowami zarówno Ławrow, jak i Blinken deklarowali, że nie spodziewają się, by w Genewie doszło do przełomu. - To, czego oczekujemy to konkretne odpowiedzi na nasze konkretne propozycje - mówił szef rosyjskiej dyplomacji.

Blinken mówił z kolei, że USA i ich sojusznicy są zdeterminowani, by rozwiązać kryzys metodami dyplomatycznymi, ale - jak dodał - jeśli Rosja dokona agresji przeciw Ukrainie odpowiedź USA i ich sojuszników będzie "szybka i ostra".

Czytaj więcej

Rosja chce, aby wojska NATO opuściły Rumunię i Bułgarię

Po rozmowach Ławrow stwierdził, że Blinken powiedział mu, iż jest zadowolony z wymiany poglądów, która pomoże USA w udzieleniu pisemnej odpowiedzi na żądania Rosji.

Szef MSZ Rosji mówił też, że w czasie rozmów strona rosyjska ponownie usłyszała te same argumenty Zachodu na temat wolności decyzji każdego państwa w kontekście rozszerzania NATO.

- Ale my przytoczyliśmy dokumenty, w których ta wolność wyboru państw jest warunkowana potrzebą uniknięcia kroków, które wzmocnią bezpieczeństwo jednego państwa kosztem obniżenia poziomu bezpieczeństwa innych państw - zaznaczył Ławrow.

Nie mogę powiedzieć, czy jesteśmy na właściwej drodze, czy nie. Zobaczymy, kiedy otrzymamy odpowiedź Amerykanów

Siergiej Ławrow, szef MSZ Rosji

Spotkanie Bidena z Ławrowem to pokłosie napiętej sytuacji na pograniczu Rosji i Ukrainy. Rosja zgromadziła w pobliżu granic Ukrainy ponad 100 tysięcy żołnierzy. W ubiegły piątek USA ostrzegały, że z informacji przekazanych przez amerykański wywiad wynika, że Rosja może dokonać prowokacji na Ukrainie, której celem będzie uzasadnienie zbrojnej inwazji na sąsiada w sytuacji, w której nie osiągnie stawianych sobie celów metodami dyplomatycznymi.

W 2014 roku Rosja dokonała nieuznanej przez społeczność międzynarodową aneksji Krymu. W tym samym roku na wschodzie Ukrainy rozpoczął się konflikt między prorosyjskimi separatystami, wspieranymi nieformalnie przez Moskwę (choć Rosja oficjalnie temu zaprzecza) a ukraińską armią.

We wtorek wieczorem Amerykanie poinformowali, że Rosja może w każdym momencie rozpocząć inwazję na terytorium sąsiada, również z terytorium Białorusi, na którą dotarły rosyjskie wojska, by wziąć udział w organizowanych tam ćwiczeniach.

Ławrow stwierdził, że rozmowy były "konstruktywne i przydatne". Jak dodał USA zgodziły się dostarczyć Rosji pisemną odpowiedź na jej żądania w przyszłym tygodniu co - jak pisze "Washington Post" może oznaczać opóźnienie o kilka dni ewentualnej agresji Rosji przeciw Ukrainie.

- Nie mogę powiedzieć, czy jesteśmy na właściwej drodze, czy nie. Zobaczymy, kiedy otrzymamy odpowiedź Amerykanów - oświadczył szef MSZ Rosji.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie