Wieloletni dziennikarz Programu Trzeciego Polskiego Radia Marek Niedźwiecki domaga się oficjalnych przeprosin za naruszenie dóbr osobistych i przekazania 10 tys. zł na rzecz Fundacji Lekarze Lekarzom, po tym jak został oskarżony o dokonanie manipulacji przy liczeniu głosów oddanych na poszczególne piosenki w ramach notowania "Listy przebojów Trójki" z 15 maja.
- TVP na swoich stronach internetowych opublikowała sześć artykułów, które zarzucają mojemu klientowi manipulacje przy wynikach Listy, a także przyjmowanie korzyści w przeszłości – tłumaczy w rozmowie z "Presserwisem" pełnomocnik dziennikarza, mec. Maciej Ślusarek . - Materiały nie dość, że zawierają nieprawdziwe i szkalujące informacje, to jeszcze były tworzone bez zadania panu Markowi Niedźwieckiemu nawet jednego pytania w celu potwierdzenia – dodaje.
Jak informuje, w ubiegłym tygodniu Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił jego wniosek o zabezpieczenie. - Nakazał usunięcie spornych materiałów już teraz, co oznacza, że roszczenie jest wstępnie uznane za uzasadnione. TVP została zobowiązana do usunięcia tych artykułów ze swoich stron – mówi na łamach portalu "Press" Ślusarek.