Najnowsze dane Ministerstwa Zdrowia mówią, że z powodu zakażenia nowym koronawirusem SARS-CoV-2 hospitalizowanych w Polsce jest 4 138 osób. Od środy liczba pacjentów wzrosła o 138 - to dobowy wzrost o 3,4 proc. i mniejszy przyrost niż dzień wcześniej, gdy nowych pacjentów było 281.
Tygodniowy wzrost liczby hospitalizowanych z SARS-CoV-2 wynosi 1 578 i jest najwyższy od czasu siedmiodniowego okresu kończącego się 8 kwietnia.
Obecnie 296 osób - o 13 więcej niż dzień wcześniej - wymaga respiratora. W ciągu doby liczba osób wymagających respiratorów wzrosła o 4,6 proc., w ciągu tygodnia - o 86 proc.
Dane na temat respiratorów w związku z epidemią resort zdrowia publikuje od 11 czerwca. Od tego czasu liczba osób wymagających respiratorów po raz pierwszy przekroczyła sto 26 września.
W porównaniu ze stanem sprzed 24 godzin, liczba osób objętych w naszym kraju kwarantanną wzrosła o 25 378 i wynosi 171 251. W ujęciu siedmiodniowym wzrost wynosi 37,2 tys. Nadzorem epidemiologicznym objęto 22 747 osób (dobowy wzrost o 1,4 tys., tygodniowy - o 5,8 tys.).
Od środy liczba ozdrowieńców wzrosła w Polsce o 1 144, w ciągu tygodnia - o 6 tys. Za ozdrowiałych uznano w sumie 76 490 zakażonych.
Według danych z 7 października, w naszym kraju pod kątem koronawirusa przebadano ponad 3,53 mln próbek pobranych od ponad 3,38 mln osób. W ciągu ostatniego tygodnia badano średnio 28,7 tys. próbek dziennie.
Liczba aktywnych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce wynosi 28 037.
Pierwszym dużym ogniskiem epidemii koronawirusa był targ z owocami morza w Wuhan, który władze zamknęły 1 stycznia w związku z rozpowszechnianiem się choroby.
Na początku stycznia władze Chin oficjalnie przyznały, że zachorowania w Chinach powoduje nowy wirus z rodziny koronawirusów - wirusów odzwierzęcych (inne znane wirusy z tej rodziny to m.in. SARS i MERS).
Istnieje hipoteza, że wirus przeniósł się ze zwierząt na człowieka w wyniku jedzenia mięsa dzikich zwierząt: nietoperzy, węży lub łuskowców.
Objawy COVID-19, choroby wywoływanej przez koronawirus to gorączka, kaszel, ból mięśni, osłabienie. W ponad 80 proc. przypadków przebieg choroby jest łagodny i przypomina przebieg grypy. WHO szacuje śmiertelność nowego koronawirusa na poziomie ok. 3,4 proc. (w przypadku grypy - 0,1 proc.).
W grupie podwyższonego ryzyka w związku z epidemią koronawirusa są osoby starsze lub cierpiące na choroby przewlekłe. Zarażenie się wirusem ma natomiast zwykle bardzo łagodny przebieg u dzieci.