Dr Edyta Bielak-Jomaa, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, zaapelowała do ministra infrastruktury i rozwoju o podjęcie działań, które doprowadzą do zmiany jednego przepisu ustawy z 6 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze. W jej ocenie przepis trzeba dostosować do wymogów określonych w ogólnym rozporządzeniu o ochronie danych (RODO). Zwróciła się także do spółdzielni, za pośrednictwem organizacji je zrzeszających, aby przestrzegały RODO.
Czytaj też:
GIODO o zbieraniu przez spółdzielnie mieszkaniowe wrażliwych danych osobowych
W rejestr zajrzy członek, małżonek i wierzyciel
Problemy z art. 30
Obecnie, zgodnie z art. 30. Prawa spółdzielczego, zarząd spółdzielni prowadzi rejestr członków zawierający ich imiona i nazwiska oraz miejsce zamieszkania (w odniesieniu do członków będących osobami prawnymi - ich nazwę i siedzibę), a także wysokość zadeklarowanych i wniesionych udziałów, wysokość wniesionych wkładów, ich rodzaj, jeżeli są to wkłady niepieniężne, zmiany tych danych, datę przyjęcia w poczet członków, datę wypowiedzenia członkostwa i jego ustania, a także inne dane przewidziane w statucie. Członek spółdzielni, jego małżonek i wierzyciel członka lub spółdzielni mają prawo przeglądać ten rejestr.