Spadek produkcji w lipcu o 4,6 proc. rok do roku (5,3 proc. z wyrównaniem sezonowym).
Najlepiej ze wszystkich branż radził sobie sektor budowlany. W lipcu zanotował wzrost o 10,7 proc. rok do roku. Po drugiej stronie ze spadkiem o ponad 19 proc. w skali roku znalazło się górnictwo i kopalnictwo. Słaby wynik miał też sektor produkcji pojazdów samochodowych przyczep i naczep - spadek o 18 proc. Niższy niż przed rokiem wskaźnik odnotowano w 23 z 34 działów przemysłu.
- Interesujące jest to, że produkcja budowlana wzrosła o 10,7 proc. Może to potwierdzać ten scenariusz dla polskiej gospodarki, w którym inwestycje infrastrukturalne będą korzystnie oddziaływać na wzrost - mówi Ernest Pytlarczyk z BRE Banku
GUS podał również, że w okresie od stycznia do lipca produkcja sprzedana przemysłu była o 7,6 proc. niższa niż w tych miesiącach ubiegłego roku.
- Czynnikiem, który miał dość istotne negatywne znaczenie dla wyników produkcji przemysłowej w lipcu (oprócz i tak ogólnie trudnej sytuacji) był sezon wakacyjno-urlopowy, bardzo często wykorzystywany do robienia przerw w produkcji związanych z pracami remontowymi i konserwacyjnymi. Ale dane odsezonowane i tak wskazują na spowalniającą dynamikę spadku produkcji - twierdzi Monika Kurtek z banku BPH