Reklama
Rozwiń

Bruksela potwierdza: Polska będzie na plusie

Nasz kraj jako jedyny w UE zanotuje w tym roku wzrost – ogłosiła wczoraj Komisja Europejska

Publikacja: 15.09.2009 04:30

Polska będzie jedynym krajem w Europie, który odnotuje wzrost PKB (na zdjęciu Warszawa)

Polska będzie jedynym krajem w Europie, który odnotuje wzrost PKB (na zdjęciu Warszawa)

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Wzrost produktu krajowego brutto w Polsce wyniesie w tym roku 1 procent – przewiduje Bruksela. – Ale musimy być ostrożni w optymizmie – zaznaczył Joaquin Almunia, unijny komisarz ds. gospodarki i polityki pieniężnej. Na dobre wyniki wpłynęły silny popyt wewnętrzny i pozytywny bilans handlowy: dzięki słabszemu złotemu eksport był bardziej konkurencyjny, a import mniej opłacalny, co zwiększało krajową produkcję.

Na wieść o pozytywnych prognozach KE konferencję prasową zwołał minister finansów Jacek Rostowski. – Polska będzie jedynym krajem w Europie, który odnotuje wzrost PKB, a motorem gospodarki są przedsiębiorczość, wytrwałość, pracowitość i elastyczność Polaków, szczególnie zaś polskich przedsiębiorców – mówił.

Komisarz Almunia zauważył jednak, że w Polsce, inaczej niż w pozostałych krajach UE, pierwsza połowa roku była znacznie lepsza od oczekiwań, za to w drugiej mogą się ujawnić negatywne tendencje. Najwyższa w Unii inflacja (prognozowana na poziomie 3,8 proc.) odciśnie swe piętno na konsumpcji. Polacy zrażeni rosnącymi cenami mogą mniej chętnie niż do tej pory dokonywać zakupów. Także rosnące bezrobocie i zatrzymanie płac złożą się na osłabienie popytu.

Rozwój polskiej gospodarki podtrzyma jednak zmiana sytuacji na zewnątrz. W drugiej połowie roku w największych krajach Unii Europejskiej sytuacja zacznie się poprawiać. Dotyczy to Niemiec, naszego największego partnera handlowego, i Francji. Ale dla całej UE prognoza się nie zmienia: PKB krajów „27” spadnie o 4 proc.

Najnowsza prognoza dla Polski jest znacznie lepsza, niż przewidywany przez KE w maju spadek PKB o 1,4 proc. – W maju mieliśmy dyskusję z polskim ministrem finansów, który mówił, że jesteśmy zbyt pesymistyczni. Miał rację. My mu mówiliśmy, że jest zbyt optymistyczny, i też mieliśmy rację. Prawda leży pośrodku – stwierdził Almunia.

Dziś Komisja już wie, że w kryzysie Europa uniknęła najgorszego: nie ma trwałego spadku gospodarczego, nie grozi ani wysoka inflacja, ani deflacja.

Nadchodzą jednak kolejne zagrożenia. – Kryzys zaczyna zbierać żniwo na rynku pracy – zauważył Almunia. Według wczorajszych danych Eurostatu w drugim kwartale zatrudnienie w UE spadło o kolejne 0,6 proc., co oznacza zwolnienie prawie 1,5 mln pracowników. Brukselę niepokoi też sytuacja finansów publicznych obciążonych ogromnymi pakietami wspierania gospodarki.

[i]-Anna Słojewska z Brukseli[/i]

Wzrost produktu krajowego brutto w Polsce wyniesie w tym roku 1 procent – przewiduje Bruksela. – Ale musimy być ostrożni w optymizmie – zaznaczył Joaquin Almunia, unijny komisarz ds. gospodarki i polityki pieniężnej. Na dobre wyniki wpłynęły silny popyt wewnętrzny i pozytywny bilans handlowy: dzięki słabszemu złotemu eksport był bardziej konkurencyjny, a import mniej opłacalny, co zwiększało krajową produkcję.

Na wieść o pozytywnych prognozach KE konferencję prasową zwołał minister finansów Jacek Rostowski. – Polska będzie jedynym krajem w Europie, który odnotuje wzrost PKB, a motorem gospodarki są przedsiębiorczość, wytrwałość, pracowitość i elastyczność Polaków, szczególnie zaś polskich przedsiębiorców – mówił.

Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe