W Singapurze i Hongkongu najszybciej będzie rosło zainteresowanie abonentów sieciami czwartej generacji w technologii LTE, która umożliwia transmisję danych z maksymalną prędkości przekraczającą 300 Mb/s – przewiduje firma badawcza Wireless Intelligence.

W ciągu pięciu lat odsetek klientów korzystających z mobilnego dostępu do Internetu w sieciach LTE będzie wynosić prawie 11 proc. w Hongkongu i ponad 15 proc. w Singapurze. Łącznie będzie ich ok. 1 mln. Żaden inny kraj nie osiągną takiego wskaźnika popularności LTE w takim czasie.

W Hongkongu sieć LTE już wystartowała, w Singapurze zostanie uruchomiona w przyszłym roku. W obu tych miastach jest wysoki odsetek użytkowników technologii mobilnych. Z powodu niewielkiego obszaru, ale bardzo wysokiej gęstości zaludnienia i wysokiej zamożności mieszkańców operatorom opłaca się wdrażać tam nowe technologie bardziej niż gdziekolwiek indziej na świecie. Stymuluje ich dodatkowo silna konkurencja rynkowa, która zmusza do oferowania wciąż wyższych prędkości dostępu do Internetu i innych usług transmisji danych.

Operatorzy w obu krajach szybko wdrażają wszystkie warianty sieci trzeciej generacji UMTS, przechodząc przez usługi o prędkościach od 3,6 Mb/s do najbardziej nowoczesnych 84 Mb/s.

Dlatego tak wcześnie przewidywana jest adopcja technologii LTE, zwanej zresztą 4G nieco na wyrost. Formalnie ten status osiągną dopiero sieci LTE Advanced, które umożliwią transfer z prędkości do 1 Gb/s (puryści określają LTE mianem 3.9 G).