Taki obraz wyłania się ze wstępnych odczytów PMI, wskaźników mierzących koniunkturę na podstawie ankiety wśród menedżerów logistyki przedsiębiorstw.
Jak podała w środę firma S&P Global, zbiorczy PMI, obejmujący sektory przemysłowy i usługowy, zmalał sierpniu do 47 pkt z 48,6 pkt w lipcu. To wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań ekonomistów, którzy przeciętnie spodziewali się tylko minimalnej zniżki tego wskaźnika.
Każdy odczyt zbiorczego PMI poniżej 50 pkt oznacza teoretycznie, że więcej przedsiębiorstw raportuje spadek sprzedaży w porównaniu do poprzedniego miesiąca niż jej wzrost. Dystans od tej granicy można interpretować jako miarę tempa spadku aktywności w gospodarce. W sierpniu, jak sugerują środowe dane, aktywność w strefie euro zmalała trzeci raz z rzędu i to najbardziej od 36 miesięcy.
Czytaj więcej
Sprzedaż detaliczna towarów zmalała w lipcu realnie o 4 proc. rok do roku, a produkcja budowlana wzrosła o 1,1 proc. rok do roku. Dane te okazały się słabsze od szacunków ekonomistów, tak jak opublikowane dzień wcześniej wyniki przemysłu.
Gdy PMI poprzednio był tak nisko, w IV kwartale 2020 r., PKB strefy euro zmalał o 0,1 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału (po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych). Dane S&P Global sugerują więc, że w III kwartale PKB strefy euro również zmaleje po zwyżce o 0,3 proc. w II kwartale i stabilizacji w I kwartale br.