Jak podał we wtorek GUS, produkcja sprzedana przemysłu w maju wzrosła realnie (czyli w cenach stałych) o 15 proc. rok do roku, po zwyżce o 12,4 proc. w kwietniu (ten ostatni odczyt GUS zrewidował w dół). To wynik bliski mediany szacunków ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”.
Wzrost produkcji w ujęciu rok do roku maluje jednak zbyt optymistyczny obraz polskiego przemysłu. Maj w br. liczył o dwa dni robocze więcej niż w 2021 r., co podbiło wyniki sektora. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych i kalendarzowych, produkcja w maju wzrosła o 11,9 proc. rok do roku, najmniej od października 2021 r. W stosunku do kwietnia tak liczona produkcja zmalała zaś o 1,7 proc., najbardziej od kwietnia 2020 r. Co więcej, był to jej drugi miesięczny spadek z rzędu.