- Jest to zupełnie błędna ocena sytuacji w Polsce. Po pierwsze to o jakim modelu neoliberalnym mówimy? Jeśli weźmiemy pod uwagę to co się działo u nas za neoliberalizm, to równie dobrze możemy powiedzieć, że jest to neoetatyzm, który miał u nas miejsce przez ostatnie lata. Mówimy o czasach rządów, który mógł się mienić na początku rządem liberalnym, ale później sam pan premier oświadczył, że staje się socjaldemokratą. Mieliśmy tutaj raczę próbę powszechnego na świecie populizmu nie mającego nic wspólnego z uwolnieniem gospodarki - mówił Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.
- Tylko wony rynek daje możliwość takim jeszcze niezamożnym społeczeństwom, takim jak nasze, na wejście na wyższy poziom dobrobytu - podkreślał.
W udzielonym "Rzeczpospolitej" wywiadzie wicepremier Mateusz Morawiecki stwierdził, że "doszliśmy do pułapki średniego rozwoju, do pułapki niskiej marży produktów i do pułapki rozwoju zależnego. Jesteśmy w ogromnym stopniu uzależnieni od zagranicy". Za stan ten, jak mówił wicepremier, zawdzięczamy obowiązującemu w Polsce modelowi gospodarczemu.
- Trzeba zadać pytanie, kto nas w tę pułapkę wpuścił? Pułapki nie powstają same z siebie. były to złe rządy, które blokowały aktywność obywateli, a rozściełały czerwone dywany przed zagranicznymi korporacjami. Cały czas mamy rasizm gospodarczy, co oznacza, że polscy przedsiębiorcy finansowali dotacje, ulgi i wszelkie benefity dla zachodnich korporacji. I to był ten model. Model bardziej neokolonialny niż jakikolwiek inny -wyjaśniał.
- To się nie skończyło. Dalej polscy rządzący bardziej widzą 1,5 tys miejsc pracy powstałych w korporacji, z którą negocjują specjalne warunki, a nie widzą, że polskie fabryki często zatrudniają wielokrotnie więcej osób -wyjaśniał.