Eksperci Siemensa przewidują, że w tym czasie produkcja z odnawialnych źródeł wzrośnie niemal dziesięciokrotnie: z 581 TWh do 5583 TWh.
Najwięcej zielonej energii będzie pochodziło w 2030 r. z wiatru. Siemens wskazuje, że już teraz zdarzają się w Niemczech dni, kiedy produkcja energii wiatrowej przewyższa możliwości sieci przesyłowej. Dlatego najważniejsze dla rozwoju tego sektora będzie magazynowanie i przesył energii. Najszybciej rozwijać się będzie produkcja energii słonecznej, która do 2030 r. wzrośnie 140-krotne, m.in. dzięki prowadzeniu inwestycji na pustyniach Afryki i Bliskiego Wschodu.
Według szacunków firmy analitycznej Clean Edge światowa sprzedaż ogniw fotowoltaicznych, technologii dla farm wiatrowych i biopaliw wyniosła w ubiegłym roku do 116 mld dol. Do 2018 r. osiągnie zaś wartość 325 mld dol, z czego 140 mld dol. przypadać będzie na elektrownie wiatrowe.
Mimo szybkiego rozwoju odnawialnych źródeł energii za 20 lat więcej niż jej połowa nadal będzie pochodziła z paliw kopalnych: węgla, gazu i ropy. Dlatego, by ograniczyć emisje gazów cieplarnianych, konieczne będzie podniesienie efektywności pracy tych elektrowni – przekonują eksperci Siemensa. Z ich szacunków wynika, że gdyby we wszystkich elektrowniach obecnie zbudowanych zastosowano najnowsze dostępne technologie dla podniesienia efektywności, to emisje CO2 światowego sektora energetyki zmalałyby o ok.10 proc. (2,5 mld ton).