Reklama
Rozwiń

Eksport powoli w górę

Chociaż w zeszłym roku eksport i import były niższe niż dwa lata temu, to w kolejnych miesiącach wartość sprzedawanych i kupowanych towarów powoli rosła - wynika z informacji GUS

Publikacja: 11.02.2010 14:22

W dalszym ciągu najwięcej towarów sprzedajemy do Niemiec

W dalszym ciągu najwięcej towarów sprzedajemy do Niemiec

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W zeszłym roku wyeksportowaliśmy towary za 417,1 mld zł, a kupiliśmy z firm innych krajów za 454,8 mld zł. Tylko eksport liczony w złotych wzrósł w porównaniu do poprzedniego roku i to o niespełna 3 proc. Gdy oszacujemy go w euro lub w dolarach to jest niższy niż dwa lata temu.

Import był mniejszy bez względu, w jakiej walucie będziemy go liczyć. Ujemne saldo handlu zagranicznego w zeszłym roku to 37,7 mld zł (w 2008 roku minus 91,6 mld zł). Firmy nie zmieniły kierunków do jakich wysyłają i z jakich odbierają towary. Naszymi głównymi kontrahentami wciąż są kraje Unii Europejskiej. Prawie 56 proc. towarów wysyłamy do starej 15-stki UE. W porównaniu z 2008 rokiem, nieco zmniejszył się udział procentowy eksportu i importu do krajów Europy Środkowo - wschodniej. Przez to, że eksport zmniejszył się mniej niż import, poprawiło się saldo w handlu zagranicznym. Po dwunastu miesiącach 2009 r. deficyt wyniósł 8,7 mld euro. W 2008 roku dziura wynosiła 26,5 mld euro. Eksport liczony w euro wyniósł 96,3 mld EUR, import 105,0 mld EUR.

Analitycy przywiązują znacznie mniej uwagi do informacji na temat obrotów handlu zagranicznego przedstawianych przez GUS. Większość z nich czeka na dzisiejsze dane NBP.

- Jednak z danych GUS widać, że nie zmieniła się kolejność krajów do jakich eksportujemy i importujemy. A programy pomocowe dla przemysłu motoryzacyjnego w Niemczech i we Włoszech pozwoliły nam na znacznie mniejsze spadki wartości eksportu, niż to wynika z kryzysu - zauważa Aleksandra Świątkowska, ekonomistka PKO BP.

Dlatego ciągle najwięcej towarów sprzedajemy do Niemiec. Eksport do zachodnich sąsiadów wyniósł 25,1 mld euro. W ciągu roku, jego wartość liczona w euro zmniejszyła się o prawie 14 proc, choć procentowy udział Niemiec w naszym eksporcie wzrósł o 1,1 pkt proc. Wśród dziesięciu najważniejszych odbiorców nie było kraju, do którego wartość naszej sprzedaż zwiększała się. Najmniej spadł eksport do Włoch (o 5 proc.) i Wielkiej Brytanii (o 8,4 proc.).

Wśród głównych partnerów handlowych Polski wzrost eksportu odnotowano do Włoch, W. Brytanii, Francji, Niemiec, Niderlandów, Hiszpanii i Republiki Czeskiej, a importu z Republiki Korei i Chin.

W zeszłym roku wyeksportowaliśmy towary za 417,1 mld zł, a kupiliśmy z firm innych krajów za 454,8 mld zł. Tylko eksport liczony w złotych wzrósł w porównaniu do poprzedniego roku i to o niespełna 3 proc. Gdy oszacujemy go w euro lub w dolarach to jest niższy niż dwa lata temu.

Import był mniejszy bez względu, w jakiej walucie będziemy go liczyć. Ujemne saldo handlu zagranicznego w zeszłym roku to 37,7 mld zł (w 2008 roku minus 91,6 mld zł). Firmy nie zmieniły kierunków do jakich wysyłają i z jakich odbierają towary. Naszymi głównymi kontrahentami wciąż są kraje Unii Europejskiej. Prawie 56 proc. towarów wysyłamy do starej 15-stki UE. W porównaniu z 2008 rokiem, nieco zmniejszył się udział procentowy eksportu i importu do krajów Europy Środkowo - wschodniej. Przez to, że eksport zmniejszył się mniej niż import, poprawiło się saldo w handlu zagranicznym. Po dwunastu miesiącach 2009 r. deficyt wyniósł 8,7 mld euro. W 2008 roku dziura wynosiła 26,5 mld euro. Eksport liczony w euro wyniósł 96,3 mld EUR, import 105,0 mld EUR.

Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe