Aktywność polskiego przemysłu mocniej w górę

Wartość indeksu PMI, obrazującego aktywność polskiego przemysłu wzrosła w lipcu z 43 do 46,5 pkt., do poziomu najwyższego od 13 miesięcy

Aktualizacja: 03.08.2009 14:27 Publikacja: 03.08.2009 11:00

Aktywność polskiego przemysłu mocniej w górę

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Takiego wzrostu w ujęciu miesięcznym nie notowano od początku historii ankiety, czyli 1998 r. Analitycy oczekiwali wzrostu wskaźnika tylko do poziomu 43,4 pkt.

- To, że PMI idzie do góry, to jeszcze jedno potwierdzenie, że prawdopodobnie najgorszy dołek polska gospodarka już minęła. Nie chciałbym popadać w nadmierny optymizm, gospodarka wciąż szoruje po dnie, ale każda nowa dana pokazuje, że mamy szansę się odbijać w górę – mówi Filar.

Zdaniem ekonomisty, inflacja pod koniec roku może lekko przekroczyć górną granicę odchyleń od celu. Przyczynić ma się do tego brak redukcji inflacji poprzez efekt bazy, związany z zeszłorocznym spadkiem cen ropy.

- Jeśli inflacja bazowa pozostanie podwyższona pod koniec roku, a to jest prawdopodobne, a równocześnie efekt statystyczny cen ropy zacznie się do wskaźnika dokładać, to inflacja na koniec roku może się kształtować nieznacznie powyżej górnej granicy odchyleń od celu.

[link=http://www.rp.pl/artykul/5,343764.html]Dzisiejsze prognozy Ministerstwa Finansów[/link] zakładają, że w lipcu roczna inflacja pozostała na poziomie z czerwca, czyli 3,5 proc. Filar zakłada, że taki poziom zostanie lekko przekroczony na koniec roku.

Dane o PMI wpłynęły na umocnienie polskiej waluty. Euro kosztowało dziś 4,1058 zł (-0,8 proc.).

Finalna wartość indeksu PMI dla przemysłu w strefie euro wyniosła w lipcu 46,3 pkt., wobec 42,6 pkt. w czerwcu. Analitycy spodziewali się 46 pkt.

Według prognoz rządu wzrost PKB spowolni w tym roku do 0,2 proc. z 4,8 proc. poprzednio. Na plusie mamy pozostać dzięki popytowi krajowemu i czasowemu osłabieniu złotego, który pozwolił na mniejszy spadek eksportu.

Takiego wzrostu w ujęciu miesięcznym nie notowano od początku historii ankiety, czyli 1998 r. Analitycy oczekiwali wzrostu wskaźnika tylko do poziomu 43,4 pkt.

- To, że PMI idzie do góry, to jeszcze jedno potwierdzenie, że prawdopodobnie najgorszy dołek polska gospodarka już minęła. Nie chciałbym popadać w nadmierny optymizm, gospodarka wciąż szoruje po dnie, ale każda nowa dana pokazuje, że mamy szansę się odbijać w górę – mówi Filar.

Dane gospodarcze
Nowe dane GUS. Nominalny PKB Polski podwoił się w niecałą dekadę
Dane gospodarcze
Ekonomiści Credit Agricole BP z najcelniejszym scenariuszem
Dane gospodarcze
Kiedy Fed może powrócić do obniżek stóp procentowych?
Dane gospodarcze
Prezes NBP Adam Glapiński: Wątpliwa kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu
Dane gospodarcze
Pośpieszne zakupy w USA w marcu. Powstał rekordowy deficyt bilansu handlowego