Wzmożona kontrola zwolnień lekarskich rozpoczęła się 3 sierpnia.
Zaostrzone kontrole jakie rozpoczął od sierpnia ZUS dotyczą zarówno wystawiania zwolnień przez lekarzy jak i wykorzystywania ich przez pracowników. Od początku akcji skontrolowano już 34,5 tysięcy zwolnień lekarskich. Dzięki kontroli zasadności ich wystawienia i korzystania z nich przez ubezpieczonych, 4,6 tys. osobom wydano decyzje wstrzymujące dalszą wypłatę zasiłku chorobowego, co oznacza, że 13,4 proc. badanych uznano za zdolnych do pracy. Kwota wstrzymanych z tego tytułu zasiłków osiągnęła 932,6 tysięcy złotych.
W pierwszym półroczu wskaźnik ten wynosił 11,7 proc. W przypadku pięciuset osób wydano orzeczenie o potrzebie rehabilitacji leczniczej.
Skontrolowano też 17,4 tysięcy osób pod kątem tego, jak ze zwolnień korzystały - i cofnięto wypłatę świadczeń 375 z nich. Dało to ponad pół miliona złotych oszczędności.
Najwięcej pieniędzy, bo ponad 14 milionów złotych, udało się jednak odzyskać poprzez egzekwowanie przepisu o konieczności dostarczenia w ciągu 7 dni zwolnienia lekarskiego oraz przez ograniczenie podstawy wymiaru zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego do 100 procent przeciętnego wynagrodzenia. ZUS przypomina, że kto nie dostarczy zaświadczenia od lekarza w ciągu tygodnia od jego otrzymania, ma zgodnie z przepisami obniżoną wysokości zasiłku chorobowego i opiekuńczego o jedną czwartą (począwszy od ósmego dnia zwolnienia).