Reklama

Inflacja ponownie spada

Ceny towarów i usług w listopadzie obniżyły się w stosunku do poprzedniego miesiąca o 0,2 proc.

Publikacja: 13.12.2013 14:15

Inflacja ponownie spada

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Jak podał Główny Urząd Statystyczny w listopadzie inflacja po raz kolejny zaskoczyła pozytywnie. Wskaźnik cen towarów i usług spadł do 0,6 proc. w ujęciu rocznym z 0,8 proc. w październiku, co było wynikiem wyraźnie niższym od oczekiwań.

- Źródłem niespodzianki były ceny łączności, które w związku z promocją na rynku telefonii komórkowej spadły o 4,9 proc. w ujęciu miesięcznym. Zmiany cen większości pozostałych elementów koszyka inflacyjnego były bliskie oczekiwaniom - zaznacza  Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.

Również Piotr Łysienia, ekonomista Banku Pocztowego zwraca uwagę, że za niespodziewany spadek inflacji odpowiadają czynniki jednorazowe. promocje na rynku telefonii komórkowej.

- W związku z tym nie należy wyciągać z tych danych zbyt daleko idących wniosków. Spadek inflacji będzie czynnikiem opóźniającym powrót inflacji do pasma celu NBP, jednak w mojej ocenie nastąpi to w drugim kwartale przyszłego roku.

Ceny żywności wzrosły w listopadzie o 3 dziesiąte procent. Najbardziej, bo o 4 i pół procent, zdrożały warzywa. Ceny odzieży i obuwia spadły odpowednio o 4 dziesiąte i jedną dziesiątą procent. Ceny w zakresie transportu były niższe o 1.2 procent, a opłaty związane z łącznością o 4,9 procent.

Reklama
Reklama

- Widać, iż presja inflacyjna utrzymuje się na niskim poziomie, czemu sprzyjają korzystne szoki podażowe na rynku paliw i żywności, a  także wysoka konkurencja na rynku telekomunikacyjnym. W kolejnych miesiącach wskaźnik inflacji powinien się stopniowo zwiększać, jednak w dalszym ciągu będzie znajdował się poniżej celu banku centralnego - dodaje ekonomista.

Dane o niskiej inflacji wspierają oczekiwania na utrzymanie stóp procentowych na obecnym poziomie w perspektywie kolejnych miesięcy.

- Niska presja cenowa może skłonić RPP do wydłużenia horyzontu stabilnych stóp procentowych poza koniec pierwszej połowy przyszłego roku - uważa Grzegorz Maliszewski.

Inflacja 10-ty miesiąc z rzędu pozostaje poniżej dolnej dopuszczalnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego NBP.

- W połączeniu z brakiem czynników, które mogłyby wpłynąć na wyraźny wzrost inflacji w najbliższych miesiącach będzie to sprzyjać stabilizacji stóp procentowych na obecnym poziomie - uważa Piotr Łysienia.

Taki scenariusz wpisuje się w scenariusz RPP zakładający utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie przynajmniej do połowy przyszłego roku.

Reklama
Reklama

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan

Jak na przyspieszającą gospodarkę, rosnącą sprzedaż detaliczną, niski wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych zaskakuje.  I pokazuje, że dla producentów i sprzedawców listopad nie był najlepszy. Ceny żywności, co prawda wzrosły, ale nie wszystkie produkty drożały. Spadły ceny mięsa, owoców, ryb, wzrosły nabiału. To zapewne efekt większej w stosunku do popytu podaży mięsa, i relatywnie małej podaży produktów nabiałowych. Wyraźnie niższe były ceny odzieży i obuwia, co było konsekwencją sezonowych wyprzedaży. Dosyć mocno obniżyły się ceny benzyny i oleju napędowego, co było efektem spadku w listopadzie cen ropy na rynkach światowych. Mniejszy popyt na usługi edukacyjne, przełożył się z kolei na spadek cen tych usług.  Dzisiaj firmy działające na rynku edukacyjnym, pozbawione pieniędzy z UE, zaczynają ostrzej konkurować właśnie cenami. Wpływ na listopadową inflację miały też drożejące artykuły farmaceutyczne, co wiązało się z większym zapotrzebowaniem na nierefundowane leki „przeziębieniowe".

Inflacja w całym 2013 roku nie przekroczy 1 proc., a w 2014 roku wyniesie ok. 2 proc. i będzie niższa od celu inflacyjnego. Trudno się wobec tego spodziewać podwyżki stóp procentowych w pierwszej połowie przyszłego roku. Rada Polityki Pieniężnej może podjąć taką decyzję najwcześniej na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2014 r.

 

Paweł Durjasz,Główny Ekonomista PZU

Inflacja (CPI) w listopadzie kolejny raz okazała się niższa od prognoz obniżając się do 0,6 proc. r/r wobec 0,8 proc. r/r w październiku. W samym listopadzie ceny konsumpcji obniżyły się o 0,2 proc. m/m, o czym przesądziły promocje w telefonii komórkowej (spadek cen łączności aż o 4,9 proc. m/m) i taniejące paliwa (-2,0 proc. m/m). O ile drugi z tych czynników był uwzględniany w prognozach, to wpływu pierwszego trudno było przewidzieć.

Reklama
Reklama

Nie sposób było przewidzieć także istotnego wzrostu cen w grupie „zdrowie" o 1,3 proc. m/m, związanego głównie z podrożeniem leków. Jednak w pozostałych grupach nie było większych niespodzianek. Dynamika cen była tam nawet niższa niż można było prognozować. Dotyczy to m.in. cen żywności (tylko +0,2 proc. m/m), czy odzieży i obuwia (-0,2 proc. m/m). Presji inflacyjnej w polskiej gospodarce brak – inflacja netto obniżyła się najprawdopodobniej w listopadzie do 1,0 proc. r/r z 1,4 proc. r/r w październiku. Do tak okazałego spadku tej miary inflacji bazowej przyczynił się oczywiście spadek cen telefonii komórkowej.

Dzisiejsze dane zmuszają do weryfikacji krótkookresowej prognozy inflacji. W grudniu 2013 r. inflacja (CPI) wyniesie prawdopodobnie 0,6 proc.-0,7 proc. r/r. Prognoza średniorocznej inflacji w 2013 r. pozostaje bez zmian – 0,9 proc.. Inflacja do maja-czerwca 2014 może wzrosnąć do 1,7 proc. r/r, by w lipcu obniżyć się do ok. 1,0 proc. r/r i w końcu 2014 r. wynieść ok. 1,9 proc.. W tych warunkach średnioroczna inflacja w przyszłym roku może wzrosnąć zaledwie do 1,4 proc.-1,5 proc..

RPP stanie zatem wobec dylematu utrzymania realnie dodatniej stopy procentowej dopiero w końcu 2014 r. Prognozujemy zatem tylko jedną 25-punktową podwyżkę stóp pod koniec roku.

Jak podał Główny Urząd Statystyczny w listopadzie inflacja po raz kolejny zaskoczyła pozytywnie. Wskaźnik cen towarów i usług spadł do 0,6 proc. w ujęciu rocznym z 0,8 proc. w październiku, co było wynikiem wyraźnie niższym od oczekiwań.

- Źródłem niespodzianki były ceny łączności, które w związku z promocją na rynku telefonii komórkowej spadły o 4,9 proc. w ujęciu miesięcznym. Zmiany cen większości pozostałych elementów koszyka inflacyjnego były bliskie oczekiwaniom - zaznacza  Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Dane gospodarcze
Obniżka stóp już przesądzona? Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy
Dane gospodarcze
Adam Glapiński: Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Dane gospodarcze
G20 to elitarny klub. Czy daje realne korzyści?
Dane gospodarcze
Polska jest już 20. gospodarką świata. Czy możemy awansować jeszcze wyżej?
Dane gospodarcze
Rada Polityki Pieniężnej znów obniżyła stopy procentowe. Bez niespodzianki
Reklama
Reklama