W kwietniu sprzedaż silnie odbiła i wzrosła o 8,4 proc. po wzroście o 3,1 proc. w marcu. To efekt świąt Wielkanocnych, które w tym roku wypadły właśnie w kwietniu (a rok wcześniej – w marcu). Najbardziej (o więcej niż 10 proc.) zwiększyła się sprzedaż żywności, leków i kosmetyków, a także sklepach wielkopowierzchniowych.
Dosyć wysoka była też sprzedaż samochodów – 9,2 proc. wzrostu w kwietniu wobec 12,3 proc. w marcu. Od kwietnia zmieniły się zasady rozliczania VAT przy zakupie tzw. samochodów z kratką, więc można była oczekiwać nawet większego osłabienia dynamiki sprzedaży aut.
- W sumie dane o sprzedaży detalicznej sygnalizują przyśpieszenie konsumpcji – komentuje Krystian Jaworski, ekonomista Credit Agricole Polska. – Także w maju oczekujemy utrzymania się wysokiej dynamiki sprzedaży detalicznej, na co wskazuje poprawa nastrojów konsumenckich. Dzisiejsze dane stanowią zatem wsparcie dla naszej prognozy umiarkowanego wzrostu realnej dynamiki konsumpcji z 2,4 proc. rok do roku w I kw. br. do 2,6 proc. w II kwartale.
- Tempo wzrostu sprzedaży detalicznej w kwietniu br., w ujęciu nominalnym, było najwyższe od marca 2012 r., a w ujęciu realnym od lutego 2012 r. – podkreśla Monika Kurtek, główna ekonomsitrka Banku Pocztowego. – Choć to efekt ruchomej daty świąt, w kolejnych miesiącach gospodarstwa domowe, m.in. w związku z poprawiającą się sytuacją na rynku pracy, coraz odważniej dokonywać powinny zakupów, co pozytywnie przekładać się będzie na dynamikę konsumpcji. Konsumpcja i inwestycje będą w 2014 r., obok eksportu towarów i usług, głównymi źródłami wzrostu PKB w Polsce – dodaje Kurtek.
Na rynku pracy rzeczywiście widać poprawę. Stopa bezrobocia w kwietniu spadła do 13 proc. z 13,5 proc. w marcu. Rok temu bezrobocie w kwietniu sięgało 14 proc. W skali miesiąca liczba bezrobotnych obniżyła się o 103,2 tys., czyli najmocniej od 2007 r. - Dane te świadczą o dalszej szybkiej poprawie sytuacji na rynku pracy w II kw., która pozytywnie oddziałuje na popyt konsumentów. Spodziewamy się dalszych spadków bezrobocia w kolejnych miesiącach. Według naszych prognoz, w drugiej połowie roku stopa bezrobocia rejestrowanego będzie oscylowała w okolicach 12 proc. – analizuje Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK.