Aktualizacja: 16.05.2016 22:00 Publikacja: 16.05.2016 22:00
Wilno
Foto: Fotorzepa, Marcin Zubrzycki
Firma SSE Riga opublikowała analizę regionów w republikach nadbałtyckich, które najbardziej borykają się problemem szarej strefy. W latach 2013–2015 na Litwie wyrosła ona o 2,5 proc., do 15 proc. PKB, a w Estonii o 1,7 proc., do 14,9 proc. W tym samym czasie na Łotwie zasięg nieobjętej opodatkowaniem gospodarki spadł o 2,2 proc. PKB, ale wciąż jest największy wśród republik bałtyckich (21,3 proc.).
W każdym z tych krajów są regiony, w których poziom szarej strefy jest dużo większy od średniej krajowej. Na Łotwie są to Ryga i okolice, gdzie 29 proc. PKB pochodzi z szarej strefy, a także Kurlandia (28,9 proc.). Na Litwie najgorzej jest w rejonie Kłajpedy (14,9 proc.), a najlepiej w Wilnie (12,1 proc.). Natomiast w Estonii nielegalny biznes kwitnie przy granicy z Łotwą i Rosją – 40,8 proc. PKB przygranicznych regionów.
Nominalny PKB Polski w 2024 r. wyniósł 3 bln 641 mld zł – podał Główny Urząd Statystyczny. To oznacza, że od 201...
Najtrafniejsze prognozy dla polskiej gospodarki w 2024 r. formułowali analitycy z Credit Agricole Bank Polska. P...
Część analityków spodziewa się, że amerykański bank centralny nie zdecyduje się nawet przed końcem roku na wznow...
– Dostosowanie stóp procentowych nie oznacza początku cyklu obniżek - powiedział prezes NBP Adam Glapiński podcz...
Wszyscy w Stanach Zjednoczonych, konsumenci i przedsiębiorstwa chcieli w marcu zdążyć przed wejściem w życie now...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas