Energetyka będzie mieć kluczowe znaczenie dla przyszłorocznego budżetu. Z wyliczeń „Rz” wynika, że sprzedaż mniejszych i większych pakietów akcji spółek z tej branży zapewni dwie trzecie przewidywanych wpływów z prywatyzacji.
Formalnie plan ministra skarbu do końca 2010 r. zakłada przychody z prywatyzacji w wysokości 36,7 mld zł. A ponieważ w 2009 r. uda się uzyskać ok. 6 mld zł, to by wypełnić założenia, wpływy prywatyzacyjne w 2010 r. muszą wynieść ok. 31 mld zł. – Większość zaplanowanych przez ministra skarbu na 2010 r. przychodów będzie pochodzić ze sprzedaży spółek energetycznych – powiedział wczoraj na konferencji zorganizowanej przez Forum Ekonomiczne wiceminister skarbu Jan Bury.
Najwięcej Skarb Państwa zarobi na sprzedaży poznańskiej Enei (na giełdzie i inwestorowi) i gdańskiej Energii (inwestorowi). W sumie może to być kwota ok. 12 mld zł. Jak zapowiedział wiceminister, na przełomie stycznia i lutego resort ponownie zaoferuje pakiet kontrolny Enei inwestorom branżowym. A zanim przetarg zostanie rozstrzygnięty, MSP sprzeda kilkanaście procent akcji tej spółki na giełdzie.
[wyimek][srodtytul]ok. 65 proc.[/srodtytul] wpływów z prywatyzacji w 2010 r. dadzą firmy energetyczne[/wyimek]
Jeżeli przyjąć, że akcje spółki w przyszłym roku byłyby warte ok. 21 zł (jak podczas wczorajszych notowań), to wpływy z jej prywatyzacji wyniosą ok. 6,2 mld zł.