Sytuacja na rynku polskiego długu staje się coraz poważniejsza. W piątek rentowość dziesięcioletnich obligacji skarbowych na chwilę przebiła granicę 9 proc. Potem spadła do 8,7 proc., a to i tak poziom najwyższy od trzech dekad.
Słaba walka z inflacją
– Na przecenę polskich papierów składa się wiele czynników – zaznacza Adam Antoniak, ekonomista ING Banku Śląskiego. Z jednej strony to efekt trendów globalnych, inwestorzy oczekują podwyżek stóp procentowych na najważniejszych rynkach, za to uciekają od ryzyka w związku z kryzysem energetycznym, wojną, itd. Polska pada ofiarą tej ucieczki.
Ale swoje robią też czynniki krajowe. – W Polsce inwestorzy są rozczarowani postępami w walce z inflacją – wyjaśnia Karol Pogorzelski, ekonomista Banku Pekao. Mimo że ceny ciągle galopują, nasze władze monetarne są wstrzemięźliwe w podwyżkach stóp. Za to rząd prowadzi coraz bardziej ekspansywną politykę fiskalną, wdrażając coraz to nowe, kosztowne programy pomocowe, by uchronić gospodarkę przed skutkami szoku energetycznego.
Czytaj więcej
Zamrożenie cen energii dla konsumentów osłabi bodźce do jej oszczędzania i na dłuższą metę będzie utrwalało inflację.