Moskwa jest przerażona: nadciąga totalny kataklizm

Nie trzeba Jasia Fasoli, by sparaliżować Moskwę. Wystarczą mistrzostwa świata w piłce nożnej.

Aktualizacja: 10.05.2018 13:42 Publikacja: 10.05.2018 11:59

Moskwa jest przerażona: nadciąga totalny kataklizm

Foto: Bloomberg

Dla mieszkańców rosyjskiej stolicy nadciągają trudne tygodnie. Za miesiąc mogą się okazać zamknięci we własnych dzielnicach, bez możliwości wyjazdu swoimi samochodami i dostanie się miejskim transportem gdziekolwiek.

O oczekiwanych ograniczeniach w transporcie na terenie rosyjskiej stolicy poinformował zastępca mera 10-milionowego miasta Maksim Liksutow (42 lata) odpowiedzialny za transport publiczny Moskwy. Urzędnik ten zasłynął niedawno tym, że pomimo dużej krytyki wyników jego pracy, pobory w 2017 r wzrosły mu 32-krotnie. Zrobił on w minionym roku równowartość 4,3 mln zł.

Moskwianie obwiniają Liksukowa w chaosie transportowym jakiego doświadczyli podczas losowania mundialowych grup w tym roku oraz podczas towarzyskich spotkań. Brak informacji, zmienione trasy transportu publicznego, zamknięte ulice bez możliwości wyjazdu i wjazdu stałych mieszkańców; tak wyglądała Moskwa na czas głosowania.

W listopadzie 2017 r po towarzyskim meczu Rosja-Argentyna na Łużnikach kibice, którzy opuścili stadion przez półtorej godziny nie mogli wejść do najbliższej stacji metra, odległej o 500 m. W marcu podczas meczów Rosji i Brazylii zamknięte zostały trasy nadbrzeżne, parkingi w centrum, dojazdy do domów.

Co będzie, kiedy w połowie czerwca zjedzie do Moskwy ponad milion kibiców z całego świata? Zastępca mera obiecuje, że ludzie dostaną więcej informacji i w „bardzie wygodny sposób". Zamykanie ulic rozpocznie się dzień do ceremonii otwarcia i nie będzie „globalne".

Nikt jednak w to nie wierzy. Kto może, ucieknie przed mistrzostwami na dacze. W Moskwie odbędą się ceremonie otwarcia i zamknięcia mundialu, mecz finałowy i w sumie 12 pojedynków na dwóch stadionach - Łużniki i Spartak.

W 2017 r analitycy Deutsche Bank przedstawili ranking metropolii według ośmiu kryteriów składających się na indeks jakości miejskiego życia. Kryteria to siła nabywcza mieszkańców, bezpieczeństwo, jakość ochrony zdrowia, koszty utrzymania, stosunek cen na nieruchomości do dochodów mieszkańców, transport publiczny, zanieczyszczenie i klimat. Analitycy DB korzystali z analiz cen w miastach świata firmy Numbeo.

Okazało się, że najlepiej życie się w Wellington - stolicy Nowej Zelandii. Powietrze jest tam czyste, ceny umiarkowane, miasto bardzo bezpieczne, czyste, transport sprawny i szybki a dochody mieszkańców wysokie. Największe miasto Europy - Moskwa zajęła wśród 47 ocenionych metropolii odległe 38 miejsce. W rosyjskiej stolicy najniżej została oceniona jakość usług transportowych - piąte miejsce od końca.

Dla mieszkańców rosyjskiej stolicy nadciągają trudne tygodnie. Za miesiąc mogą się okazać zamknięci we własnych dzielnicach, bez możliwości wyjazdu swoimi samochodami i dostanie się miejskim transportem gdziekolwiek.

O oczekiwanych ograniczeniach w transporcie na terenie rosyjskiej stolicy poinformował zastępca mera 10-milionowego miasta Maksim Liksutow (42 lata) odpowiedzialny za transport publiczny Moskwy. Urzędnik ten zasłynął niedawno tym, że pomimo dużej krytyki wyników jego pracy, pobory w 2017 r wzrosły mu 32-krotnie. Zrobił on w minionym roku równowartość 4,3 mln zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO