Portfele i tajemnicze fundusze

Ustawa o pracowniczych planach kapitałowych określa zasady budowy portfela uczestników tego programu. Pieniądze gromadzone na ich rachunkach w PPK będą lokowane w funduszach zdefiniowanej daty.

Publikacja: 27.11.2019 21:00

Program pracowniczych planów kapitałowych wystartował 1 lipca. Ma nas zachęcić do dodatkowego oszczędzania na czas emerytury. Program jest wprowadzany etapami. Jako pierwsze PPK udostępniły swoim pracownikom firmy zatrudniające co najmniej 250 osób. Ten etap jest już właściwie za nami. Za miesiąc do PPK przystąpią kolejne firmy – te, które zatrudniają od 50 do 249 osób.

Pracownicy odkładają w PPK co miesiąc od 2 proc. do 4 proc. swojej pensji brutto. Pracodawca dokłada im do tego od 1,5 do 4 proc. pensji. Osoby z niskim zarobkami zamiast 2 proc. mogą odkładać mniej, minimalnie 0,5 proc. pensji. Swoją część dorzuca też państwo. Poprzez Fundusz Pracy dopłaci oszczędzającemu jednorazowo 250 zł wpłaty powitalnej oraz dodatkowo 240 zł dopłaty rocznej.

Twórcy PPK przekonują, że konstrukcja tego programu jest niezwykle korzystna dla jego uczestników. Gdyby odkładali samodzielnie, po odłożeniu złotówki mieliby złotówkę oszczędności. W PPK drugą złotówkę dokładają im pracodawcy i państwo. Zdaniem twórców programu trudno znaleźć drugi tak korzystny sposób oszczędzania.

Do PPK automatycznie zapisywani są wszyscy pracownicy. Każdy może się jednak z niego wypisać. Wystarczy, że złoży w tej sprawie prostą deklarację. Jednak gdy zmieni zdanie, będzie mógł znowu uczestniczyć w tym programie. Według pierwszych, ciągle nieoficjalnych danych – te zbiera jeszcze Polski Fundusz Rozwoju, który odpowiada za wdrożenie programu – na udział w PPK zdecydowało się nieco ponad 40 proc. uprawnionych do tego pracowników największych firm.

Co to jest FZD?

Pieniądze gromadzone na rachunkach uczestników PPK będą lokowane w funduszach zdefiniowanej daty. To fundusze, które poziom ryzyka inwestycji uzależniają od wieku uczestnika. W przypadku młodszych uczestników inwestują odważniej albo – mówiąc fachowo – agresywniej. Im uczestnik starszy, tym polityka inwestycyjna funduszu ostrożniejsza, bardziej zachowawcza. Zasada inwestowania jest taka: im bliżej 60. roku życia, tym bezpieczniej.

Eksperci tłumaczą, że jeśli odkłada się pieniądze na czas emerytury, to gdy do tej emerytury daleko, w portfelu inwestycyjnym warto mieć przewagę akcji. Bo akcje dają w długim terminie wyższą stopę zwrotu niż obligacje. Nawet jeśli w czasie, powiedzmy, 40 lat oszczędzania pojawią się gorsze okresy i bessa, rynki odrabiają te straty. Im bliżej jednak emerytury, tym więcej w portfelu oszczędzającego powinno być obligacji.

I tu z pomocą przychodzą fundusze zdefiniowanej daty. To one decydują o tym, jak wygląda portfel oszczędzającego. Gdy wchodzi on na rynek pracy i ma do emerytury 40 lat, w jego portfelu przeważają akcje. Wraz ze zbliżaniem się do emerytury fundusz sprzedaje akcje, a zaczynają przeważać bezpieczniejsze instrumenty, czyli np. obligacje. To chroni oszczędności.

Tak działają polskie fundusze zdefiniowanej daty stworzone na potrzeby pracowniczych planów kapitałowych. Ma je każda z 20 instytucji finansowych dopuszczonych do zarządzania pieniędzmi gromadzonymi w ramach tego programu. Oparliśmy się tu na najlepszych wzorcach, na NEST, czyli na rozwiązaniu brytyjskim. Każdy fundusz obejmuje kolejny okres pięcioletni. Każdy pracownik biorący udział w programie zostaje automatycznie przypisany do funduszu w zależności od swej daty urodzenia. Twórcy PPK przyjęli, że dla wszystkich termin zakończenia oszczędzania w tym programie będzie jednakowy – 60 lat (ale jeśli ktoś zechce, będzie mógł oszczędzać dłużej). Jeśli ktoś będzie wchodził na rynek pracy w przyszłym roku i będzie miał do osiągnięcia wieku emerytalnego 40 lat, zostanie zapisany do funduszu 2060. Bo właśnie w tym roku osiągnie założone 60 lat. Jeśli pracownik wiek 60 lat osiągnie już w 2025 r., zostanie zapisany do funduszu zdefiniowanej daty 2025. Fundusze będą inwestowały pieniądze uczestników PPK w instrumenty o charakterze udziałowym, takie jak akcje, prawa poboru czy tytuły uczestnictwa instytucji wspólnego inwestowania, a także w instrumenty o charakterze dłużnym, czyli obligacje, bony skarbowe, listy zastawne, certyfikaty depozytowe lub inne zbywalne papiery wartościowe. Udział poszczególnych klas aktywów decyduje nie tylko o bezpieczeństwie środków, lecz także o potencjale stóp zwrotu. U młodszych uczestników programu PPK większą część oszczędności fundusz zainwestuje w instrumenty o charakterze udziałowym. U starszych – w instrumenty o charakterze dłużnym.

Portfel uczestnika PPK

Dopuszczalny poziom inwestycji w poszczególne typy instrumentów jest ściśle określony. I tak od utworzenia funduszu do 20 lat przed 60. rokiem życia uczestnika programu fundusz może inwestować w instrumenty o charakterze udziałowym, czyli na przykład w akcje, 60–80 proc. jego oszczędności wpłaconych do PPK. Resztę w instrumenty o charakterze dłużnym, czyli np. obligacje. W okresie od 10 do 20 lat przed 60. rokiem życia uczestnika programu część udziałowa kurczy się do 40–70 proc., w okresie od 5 do 10 lat jest to już 25–50 proc., a na nie więcej niż pięć lat przed osiągnięciem 60. roku życia – jedynie 10–30 proc. Gdy uczestnik osiągnie 60. rok życia, ale dalej oszczędza w PPK, w akcje i inne instrumenty o charakterze udziałowym fundusz zdefiniowanej daty może zainwestować nie więcej niż 15 proc. Reszta musi być zainwestowana w bezpieczniejsze papiery dłużne.

Część pieniędzy uczestnika programu PPK instytucja zarządzająca będzie mogła ulokować w papiery wartościowe w walucie innej niż złoty. Ma to ograniczyć ryzyko koncentracji oszczędności w jednym miejscu, w jeden typ papierów wartościowych. Udział inwestycji w walucie innej niż złoty nie może być jednak wyższy niż 30 proc. całości inwestycji.

Kolejne etapy

1 stycznia 2020 r. ruszy wspomniany już drugi etap programu PPK. Pierwszy objął 4 tys. największych przedsiębiorstw. W drugim do programu przystąpi 15 tys. firm. A i to nie koniec, bowiem trzeci etap PPK ruszy 1 lipca 2020 r. i obejmie firmy, które zatrudniają co najmniej 20 osób. 1 stycznia 2021 r. do programu przystąpią pozostałe firmy i instytucje publiczne.

Ilu pracowników przystąpi do PPK

Według ciągle nieoficjalnych danych w pierwszym etapie do PPK przystąpiło ok. 40 proc. pracowników. – Z naszej perspektywy partycypacja pracowników na poziomie 40–50 proc., przy niskiej skłonności Polaków do oszczędzania, historii z OFE oraz nieufności do rynków kapitałowych, byłaby bardzo pozytywna – mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR. Przypomina, że w Wielkiej Brytanii, która kilka lat temu uruchamiała program podobny do naszych PPK, na starcie przystąpiło do niego 55 proc. pracowników. A Brytyjczycy są zamożniejsi i bardziej ufają rynkowi kapitałowemu. ?

Zbigniew Wójtowicz, prezes Investors TFI

Zgodnie z konstrukcją PPK oszczędności gromadzone przez pracowników uczestniczących w planie trafiają do tak zwanych funduszy zdefiniowanej daty. W uproszczeniu fundusze te inwestują w akcje i instrumenty dłużne. Idea funduszy zdefiniowanej daty jest taka, by ich portfel inwestycyjny był dopasowany do wieku uczestników i czasu, jaki mają oni do osiągnięcia 60. roku życia. Im bliżej sześćdziesiątki jest oszczędzający, tym bardziej konserwatywny jest portfel inwestycyjny, czyli tym więcej jest w nim obligacji. Po przystąpieniu do PPK każdy zostaje automatycznie przypisany do funduszu zdefiniowanej daty odpowiedniego dla wieku uczestnika. Można jednak podjąć decyzję o zmianie – na przykład zdecydować się na przejście do funduszu o bardziej konserwatywnej strategii, niż wynikałoby to z naszego wieku. Długoterminowe wyniki funduszy zdefiniowanej daty będą czynnikiem decydującym o tym, jak duże oszczędności zgromadzą w trakcie aktywności zawodowej uczestnicy pracowniczych planów kapitałowych. Oznacza to, że jednym z kluczowych czynników decydujących o wyborze instytucji finansowej zarządzającej PPK powinna być jej efektywność. Niezależni eksperci od lat klasyfikują Investors TFI w czołówce najlepszych krajowych firm zarządzających funduszami. Dziennik „Rzeczpospolita" cztery razy z rzędu (w latach 2016–2019) uznał nas za najlepsze towarzystwo funduszy inwestycyjnych. Podobne wyróżnienia przyznały nam Gazeta Giełdy i Inwestorów „Parkiet" oraz Analizy Online – podmiot analizujący rynek funduszy inwestycyjnych. Zdobyte nagrody to efekt bardzo dobrych wyników funduszy Investors. Nasze fundusze mieszane, inwestujące zarówno w akcje, jak i obligacje (czyli takie, których polityka inwestycyjna jest najbardziej zbliżona do określonej przez ustawodawcę dla PPK), od lat zajmują czołowe miejsca w rankingach długoterminowej efektywności. To w połączeniu z ponad 18-letnim doświadczeniem w zarządzaniu programami emerytalnymi oraz doświadczeniem zdobytym przy wdrożeniu PPK dla ponad 110 firm z pierwszej tury czyni z Investors TFI doskonałego partnera do prowadzenia pracowniczych planów kapitałowych.

Przemysław Jaworski, dyrektor ds. komunikacji inwestycyjnej w Skarbiec TFI

Celem funduszy zdefiniowanej daty jest bezpieczne lokowanie środków. Ważne jest, aby firma zarządzająca aktywami zgromadzonymi w tym funduszu dokonywała efektywnego doboru lokat, czyli zgodnie z interesem uczestników PPK. Fundusz zdefiniowanej daty uwzględnia konieczność ograniczenia poziomu ryzyka inwestycyjnego w zależności od wieku, co czyni go długoterminową inwestycją, której struktura i profil ryzyka zmieniają się razem z wiekiem inwestora. Ustawa przewiduje stopniowy spadek udziału akcji wraz z wiekiem klienta i wzrost udziału w portfelu inwestycyjnym bezpieczniejszej części obligacyjnej. Zarządzający mają jednak pewną swobodę działania – w każdym funduszu zdefiniowanej daty proporcje części udziałowej i dłużnej będą zależeć od sytuacji gospodarczej i koniunktury na rynkach finansowych, jak również od przyjętych założeń taktycznych. Ustawa określa m.in., że minimum 40 proc. części akcyjnej mają stanowić papiery spółek z WIG20. Zarządzający będzie mógł wybrać najlepiej rokujące spółki. W zakresie części dłużnej ustawa zobowiązuje zarządzającego, by w portfelu trzymał min. 70 proc. obligacji państw, samorządów lub międzynarodowych instytucji europejskich. Struktura emitentów w tej i pozostałej części, terminy zapadalności czy struktura walutowa – to obszary również pozostawiające zarządzającym istotną przestrzeń do decyzji. Skutkiem tych wyborów będą z pewnością duże różnice stóp zwrotu funduszy zdefiniowanej daty u różnych dostawców. W horyzoncie roku te różnice sięgną prawdopodobnie kilku punktów procentowych, a wyniki w horyzoncie emerytury mogą się różnić nawet o kilkadziesiąt procent. Dopuszczalne kategorie lokat i limity inwestycyjne określone ustawą w istotny sposób wpłyną na strategię inwestycyjną funduszy zdefiniowanej daty oraz sposób zarządzania tymi funduszami. Naszym zdaniem tylko aktywne zarządzanie, polegające na selekcji poszczególnych akcji czy obligacji, może przynieść optymalne korzyści uczestnikom funduszu. Jest jeden warunek – mianowicie doświadczony zespół, który posiada kompetencje do znajdowania atrakcyjnych inwestycji na różnych rynkach. I my, jako Skarbiec TFI, te kompetencje posiadamy i będziemy z nich aktywnie korzystać w Funduszu Skarbiec PPK SFIO – dedykowanym do pracowniczych planów kapitałowych.

Biznes
Może być pirackie, byle zachodnie. Rosjanie nie chcą rosyjskiego IT
Biznes
Ustawa o Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta wreszcie na liście prac rządu
Biznes
Prezydent kontra rząd? Biznes wzywa do współpracy
Biznes
Co nowy prezydent powinien zrobić w obronności?
Materiał Promocyjny
Obiekt z apartamentami inwestycyjnymi dla tych, którzy szukają solidnych fundamentów
Biznes
Biznes liczy na prorozwojową współpracę rządu i prezydenta