Biznes w rozpaczy. Koronawirus niszczy polskie firmy

Już na początku marca oceny koniunktury w niektórych sektorach polskiej gospodarki wyraźnie się pogorszyły. Załamanie nastrojów widać było szczególnie w transporcie, gastronomii i hotelarstwie oraz w handlu detalicznym.

Aktualizacja: 20.03.2020 12:05 Publikacja: 20.03.2020 11:06

Biznes w rozpaczy. Koronawirus niszczy polskie firmy

Foto: AFP

Taki obraz sytuacji w polskiej gospodarce w przededniu epidemii koronawirusa malują syntetyczne wskaźniki koniunktury, obliczane przez GUS na podstawie ankiety wśród przedsiębiorstw. Tym razem badania były prowadzone od 1 do 10 marca, czyli zanim jeszcze polski rząd wprowadził stan zagrożenia epidemicznego, zamknął szkoły i przywrócił kontrole na granicach z krajami UE.

W przemyśle przetwórczym wskaźnik koniunktury oczyszczony z wpływu czynników sezonowych zmalał w marcu do -2,8 pkt z 1 pkt w lutym. To wynik najsłabszy od 2013 r., gdy Polska odczuwała skutki recesji w strefie euro i wygaśnięcia boomu inwestycyjnego związanego z Euro 2012 r. W tym przypadku pogorszenie koniunktury wpisuje się jednak w widoczny od 2018 r. trend.

Inaczej jest w branży transportowej i magazynowej, gdzie wskaźnik koniunktury zmalał – po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych – z 0 do -6,1 proc. To wynik najsłabszy od 2013 r. Jak ocenili w komentarzu ekonomiści z mBanku, załamanie ocen koniunktury w tej branży może odzwierciedlać pierwsze efekty zrywania łańcuchów dostaw, np. w związku z wybuchem Covid-19 we Włoszech.

Gwałtownie tąpnęły też nastroje przedsiębiorstw z branży gastronomicznej i hotelarskiej. Tu wskaźnik koniunktury (odsezonowany) zmalał z -2,8 do -8,1 pkt. To najniższy odczyt od 2013 r., ale GUS podkreśla też, że w marcu wskaźnik ten nie był tak nisko od co najmniej 15 lat. - Prawdopodobnie ograniczenie wydatków przedsiębiorstw i firm było widoczne już na początku marca – zauważyli ekonomiści z mBanku.

W handlu detalicznym wskaźnik koniunktury zmalał z -0,5 do -2,7 pkt., choć początek marca przyniósł wzmożone zakupy w części sklepów, szczególnie w spożywczych oraz aptekach. W budownictwie, handlu hurtowym, informacji i komunikacji oraz finansach i ubezpieczeniach nastoje też się w marcu pogorszyły, ale w mniejszym stopniu.

Taki obraz sytuacji w polskiej gospodarce w przededniu epidemii koronawirusa malują syntetyczne wskaźniki koniunktury, obliczane przez GUS na podstawie ankiety wśród przedsiębiorstw. Tym razem badania były prowadzone od 1 do 10 marca, czyli zanim jeszcze polski rząd wprowadził stan zagrożenia epidemicznego, zamknął szkoły i przywrócił kontrole na granicach z krajami UE.

W przemyśle przetwórczym wskaźnik koniunktury oczyszczony z wpływu czynników sezonowych zmalał w marcu do -2,8 pkt z 1 pkt w lutym. To wynik najsłabszy od 2013 r., gdy Polska odczuwała skutki recesji w strefie euro i wygaśnięcia boomu inwestycyjnego związanego z Euro 2012 r. W tym przypadku pogorszenie koniunktury wpisuje się jednak w widoczny od 2018 r. trend.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Biznes
Poznaliśmy zwycięzców Young Design 2024! Już można zobaczyć ich projekty!
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił