#RZECZoBIZNESIE: Piotr Wielgomas: Na razie funkcjonujemy w trybie lekkiego chaosu

Mam nadzieję, że tryb pracy zdalnej zostawi trwały ślad na rynku, bo w pewnych obszarach okaże się oczywisty - mówi Piotr Wielgomas, szef firmy doradztwa personalnego Bigram, gość programu Marcina Piaseckiego.

Aktualizacja: 24.03.2020 13:29 Publikacja: 24.03.2020 13:19

#RZECZoBIZNESIE: Piotr Wielgomas: Na razie funkcjonujemy w trybie lekkiego chaosu

Foto: tv.rp.pl

Gość przypomniał, że trend przechodzenia na pracę zdalną był widoczny przez ostatni okres. - Dzisiaj przechodzimy terapię szokową. Nie jest to już raz-dwa razy w tygodniu, ale non stop. Wtedy wyzwaniem jest samodyscyplina. Gdy są inni domownicy, nakłada się na to element lekkiego chaosu i zorganizowania sobie miejsca pracy. Są też problemy czysto techniczne. Cyberbezpieczeństwo jest bardzo istotne - mówił Wielgomas.

- Pracodawca powinien wspierać pracowników w bazowych technicznych problemach, żeby nie było stresu związanego z trybem łączenia czy dostępu do danych. Trzeba też pamiętać, że takie osoby trzeba umieć motywować. Dzwonić do nich, pytać jak wygląda praca – dodał.

Wielgomas zaznaczył, że na razie funkcjonujemy w trybie lekkiego chaosu. - Trzeba mieć sporo tolerancji do przezwyciężania trudności. Da się to wszystko zorganizować, to kwestia kilku dni. Mam nadzieję, że taki tryb pracy zostawi trwały ślad na rynku, bo w pewnych obszarach okaże się oczywisty – tłumaczył.

Podkreślił, że dojdzie do wielu rynkowych zmian, które wpłyną na gospodarkę. - Słyszałem od paru klientów, że już się dzieją oceny ryzyk związanych z funkcjonowaniem firm. Jeżeli mamy wszystkich dostawców surowców, części czy podzespołów z jednego kraju w łańcuchu logistycznym, np. z Chin, to poziom ryzyka na jakie wystawiamy swoją firmę jest ogromny. Z tego punktu widzenia widzę dużą korzyść dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Jeżeli produkcja i przemysł będą wracały do Europy, to nie do Francji, Włoch czy Niemiec. Raczej do Polski, Słowacji czy Rumunii. Nawet jeżeli wróci 20 proc. przemysłu, będzie to z ogromną korzyścią dla nas – ocenił.

- Muszą się odnowić procesy gospodarcze, żebyśmy ocenili skalę strat, które w realnej gospodarce poniosły firmy. Polska gospodarka jest bardzo silna i duża. Jesteśmy znacznie większą i lepiej ułożoną gospodarką niż w czasie kryzysu sprzed 10 lat. Mamy zasoby, żeby się odbić – dodał.

Wielgomas prognozował, że nawet jeżeli jesienią wszystko będzie funkcjonowało w miarę normalnie, to nie pojedziemy na dwie wycieczki i nie zjemy dwóch obiadów. - Nie da się nadrobić strat, które się teraz generują. Z drugiej strony będziemy musieli się jak najszybciej zorganizować. Dzisiaj firmy muszą podtrzymać funkcje życiowe, żeby przejść przez ten okres – tłumaczył.

- Zadaniem menadżerów i zespołów jest wspólne działanie, żeby utrzymać procesy, nawet kosztem częściowych redukcji wynagrodzeń czy bonusów. Za dużo mamy do stracenia. Nie czas żałować róż, kiedy płoną lasy – dodał.

Gość przypomniał, że trend przechodzenia na pracę zdalną był widoczny przez ostatni okres. - Dzisiaj przechodzimy terapię szokową. Nie jest to już raz-dwa razy w tygodniu, ale non stop. Wtedy wyzwaniem jest samodyscyplina. Gdy są inni domownicy, nakłada się na to element lekkiego chaosu i zorganizowania sobie miejsca pracy. Są też problemy czysto techniczne. Cyberbezpieczeństwo jest bardzo istotne - mówił Wielgomas.

- Pracodawca powinien wspierać pracowników w bazowych technicznych problemach, żeby nie było stresu związanego z trybem łączenia czy dostępu do danych. Trzeba też pamiętać, że takie osoby trzeba umieć motywować. Dzwonić do nich, pytać jak wygląda praca – dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Elon Musk jest na dobrej drodze, aby zostać pierwszym na świecie bilionerem
Biznes
Amazon kończy z pracą zdalną. Obowiązkowo pięć dni w tygodniu w biurze
Biznes
Poczta Polska otwiera punkty zastępcze i mobilne w miejscach dotkniętych powodzią
Biznes
Brytyjczycy od A1 weszli w polskie światłowody. Co planują?
Biznes
Porażka z Intelem, czyli na co rząd powinien wydać 7 miliardów złotych