Reklama

Usterki i buble

Do sklepów zwracamy głównie komórki, sprzęt multimedialny czy komputery. Niewiele w tej grupie lodówek i pralek. Według prognoz liczba zwrotów może rosnąć nawet o 10 proc. rocznie

Aktualizacja: 31.07.2008 18:11 Publikacja: 31.07.2008 02:02

Usterki i buble

Foto: Fotorzepa, Marcin Łobaczewski Mar Marcin Łobaczewski

Co dwunasty sprzęt elektroniczny wraca z powrotem do sklepu. Wartość zwrotów sięga w Polsce miliarda złotych rocznie. I będzie systematycznie rosła.

Wady sprzętu i praca niezgodna z oczekiwaniami – to najczęstsze powody zwrotu sprzętu w naszym kraju, wynika badań firmy doradczej Accenture. Niemal 8 proc. wszystkich sprzedanych produktów elektronicznych wraca do sklepów. A to słono je kosztuje. Według szacunków Accenture koszty te sięgają 5 – 6 proc. obrotów producentów i 2 – 3 proc. w przypadku sieci.

– Na pewno Polacy są coraz bardziej świadomi swoich praw i chcą je egzekwować. Jednak trzeba zachować umiar – zbyt roszczeniowa postawa części klientów odbije się niekorzystnie na wszystkich. Bo naturalne jest, że firmy koszty te będą musiały sobie zrekompensować – podkreśla Krzysztof Boufał ze sklepu Hoopla.pl.

Coraz częstsze zwroty w polskich sklepach nie są niczym dziwnym. Według Accenture w większości sklepów zwracane jest średnio 2 – 9 proc. sprzętu. Na tym tle rekordzistami są Amerykanie zwracający do 20 proc. zakupów. Polacy mają jednak szansę już niedługo zostać niechlubnymi, europejskimi liderami. Według prognoz liczba zwrotów może rosnąć nawet o 10 proc. rocznie.

– Polacy mają to do siebie, że zazwyczaj najpierw uruchamiają sprzęt, a dopiero później czytają instrukcję obsługi, z czego wynika sporo problemów – mówi Krzysztof Boufał.

Reklama
Reklama

Nie tłumaczy to jednak, że Polacy jako główny powód zwrotów podają wady wykryte w trakcie użytkowania (74 proc.). Na drugim miejscu jest niezgodna z oczekiwaniami praca urządzenia.

– Produkty stają się bardziej złożone. A im bardziej są skomplikowane, tym trudniej jest konsumentom sobie z nimi poradzić. Oznacza to, że będą zwracać do sklepów coraz więcej zaawansowanej elektroniki – ocenia Agnieszka Kubera, senior manager z Accenture.

Sieci starają się minimalizować koszty. – Odsetek zwracanych towarów to ok. 4 proc. Spora część reklamacji nie jest uwzględniana i towar wraca do klienta – zaznacza Wioletta Batóg, rzecznik Media Saturn Holding, właściciela sieci Media Markt i Saturn.

Aby uniknąć zwrotów, producenci starają się edukować klientów. – Choćby LG ogłosiło, że nowe telefony są testowane pod kątem potrzeb klienta przez kilka różnych grup testowych, aby zapewnić maksymalną łatwość ich użytkowania – mówi Agnieszka Kubera.

– Nic dziwnego, bo sporo zwrotów jest spowodowanych właśnie niedoinformowaniem – podkreśla Krzysztof Boufał.

Najłatwiej zwrócić sprzęt w USA. Jako powód wystarczy podać zmianę zdania. W Europie zasady są bardziej restrykcyjne i klienci, aby odzyskać pieniądze, zazwyczaj twierdzą, że produkt jest zepsuty.

Reklama
Reklama

Polscy klienci są istnym utrapieniem. Aż 45 proc. z nich potrzebowało ponad miesiąca, by stwierdzić, że sprzęt im nie odpowiada. Pod tym względem jesteśmy rekordzistami, drudzy są Niemcy, gdzie podobnie postępuje 35 proc. klientów.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: p.mazurkiewicz@rp.pl

Co dwunasty sprzęt elektroniczny wraca z powrotem do sklepu. Wartość zwrotów sięga w Polsce miliarda złotych rocznie. I będzie systematycznie rosła.

Wady sprzętu i praca niezgodna z oczekiwaniami – to najczęstsze powody zwrotu sprzętu w naszym kraju, wynika badań firmy doradczej Accenture. Niemal 8 proc. wszystkich sprzedanych produktów elektronicznych wraca do sklepów. A to słono je kosztuje. Według szacunków Accenture koszty te sięgają 5 – 6 proc. obrotów producentów i 2 – 3 proc. w przypadku sieci.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Biznes
Afryka otwiera drzwi dla polskich firm. Rusza ekspansja
Biznes
SoftBank sprzedaje akcje Nvidii. Zainwestuje miliardy w sztuczną inteligencję
Biznes
Warren Buffett przekazuje miliardy i stanowisko CEO. Nadchodzi nowa era Berkshire
Biznes
Rodzina Trumpów miała finansowo udany rok
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Biznes
Biznes potrzebuje imigrantów, Shein pod ostrzałem Francji, Trump pomnaża majątek
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama