Taką opcje przedstawił na spotkaniu z marszałkami minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Spółka PKP Przewozy Regionalne, którą do końca roku mają przejąć samorządy, miałaby otrzymać 100 mln euro unijnego wsparcia. W sumie przewoźnicy mogą podzielić się kwotą 400 mln euro.

Komisja Europejska dopuszcza oba rozwiązania, zarówno udzielenie pomocy w formie listy indykatywnej, jak i ogłoszenie konkursu. Przewoźnikom jest wszystko jedna, chcą jak najszybciej móc skorzystać z pieniędzy, na które czekają od stycznia 2007 roku.

Lista indykatywna miałaby być ukłonem w stronę marszałków, którzy szacują, że na remont i modernizację taboru, jaki przejmą wraz ze spółką PKP Przewozy Regionalne, będą potrzebować prawie 10 mld zł. Aktualizacja wykazu inwestycji, które mogą otrzymać wsparcie, będzie możliwa dopiero w styczniu, konkurs, gdyby istniały już odpowiednie rozporządzenia, można by ogłosić w każdej chwili. Tych jednak jeszcze nie ma.

PKP InterCity chce ze środków unijnych współfinansować m.in. zakup 20 nowych składów zespolonych i kilkudziesięciu wagonów piętrowych.