Reklama
Rozwiń

Ziemia w cenie, ale nie dla rolników

Ziemia jest nadal dobrą inwestycją w Polsce. Zainteresowanie jej zakupem nie spada, ale nie wszystkich na nią stać, a zwłaszcza rolników

Aktualizacja: 05.11.2008 17:34 Publikacja: 05.11.2008 17:14

Ziemia w cenie, ale nie dla rolników

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Zastój na rynku nieruchomości nie dotyczy ziemi. Inwestorzy poszukują głównie gruntów rolnych, które można przekształcić w budowlane.

- Gdy spada wartość innych aktywów, ziemia nadal jest pewną inwestycją. Dlatego nie spodziewamy się spadku jej cen w tym roku - ocenia Monika Dybciak, główny specjalista ds. analiz regionalnych i rynku nieruchomości Banku BG.

Wzmożonego zainteresowania ziemią nie widzi jednak Agencja Nieruchomości Rolnych (ANR). Po trzech kwartałach sprzedała tylko 55 tys. ha ziemi - mniej niż w identycznym okresie ubiegłego roku. Jej plan sprzedaży 100 tys. ha gruntów w tym roku może być zagrożony.

-Zwykle sprzedaż przyspiesza w ostatnim kwartale roku, ale tym razem mamy coraz więcej sygnałów, że rolnicy odstępują od podpisywania umów. Sprawdzamy, dlaczego tak jest - mówi Tomasz Ciodyk, dyrektor zespołu gospodarowania zasobem ANR.

Głównym powodem, dla którego rolnicy rezygnują z zakupu ziemi od agencji, jest brak pieniędzy. Po żniwach spadły ceny większości płodów rolnych. Rolnicy nie mogą marzyć o zyskach, jakie mieli w ubiegłym roku. Ich plany finansowe na ten rok legły w gruzach, a w bankach brakuje pieniędzy na preferencyjne kredyty na zakup ziemi dla rolników.

- Liczba przetargów w tym roku jest o 15-20 proc. wyższa, ale skuteczność mamy poniżej wyników z ubiegłego roku - dodaje dyrektor Tomasz Ciodyk.

Popyt na ziemię z ANR został zahamowany z powodu mniejszych przychodów rolników, ale też ceny tych gruntów są bardzo wysokie - W zachodnim pasie Polski są zbliżone do cen notowanych we wschodnich landach w Niemczech, a w niektórych województwach np. kujawsko - pomorskim i wielkopolskim średnia cena jest nawet wyższa - dodaje Monika Dybciak.

W trzecim kwartale tego roku średnia cena hektara ziemi sprzedawanego przez ANR wyniosła 12,3 tys. zł - o 400 zł więcej niż w drugim kwartale. W niektórych regionach ceny wywoławcze w przetargach zaczynają się od 35 tys. zł za hektar. ANR przewiduje, że dzięki wysokim stawkom uda jej się zrealizować plan finansowy na ten rok.

Zastój na rynku nieruchomości nie dotyczy ziemi. Inwestorzy poszukują głównie gruntów rolnych, które można przekształcić w budowlane.

- Gdy spada wartość innych aktywów, ziemia nadal jest pewną inwestycją. Dlatego nie spodziewamy się spadku jej cen w tym roku - ocenia Monika Dybciak, główny specjalista ds. analiz regionalnych i rynku nieruchomości Banku BG.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Biznes
Warren Buffett przekazał kolejne miliardy organizacjom charytatywnym
Biznes
Elity Gazpromu prały pieniądze w Portugalii. Lizbona zaostrzy kary
Biznes
Miliardy na światłowody w Polsce. Hurtowy operator skusił banki
Biznes
Słowacja i Węgry blokują sankcje, suwerenność cyfrowa UE i spadek cen mieszkań
Biznes
NATO wzmacnia swoją północ. Gdzie pojawią się kolejne wojska sojuszników?