Konsekwencją decyzji Kenia była rezygnacja ze stanowiska prezesa Lotu Dariusza Nowaka — dowiedziała się nieoficjalnie „Rz”.

Nowym prezesem Lotu został Sebastian Mikosz, obecnie dyrektor w warszawskim biurze firmy doradczej Deloitte.

Mikosz jest absolwentem francuskiego Instytutu Studiów Politycznych. Potem pracował w firmie Arthur Andersen w Paryżu. Od 2001 r. był dyrektorem generalnym Francuskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Polsce. W latach 2003-2006 był wiceprezesem Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Jak informowaliśmy na początku lutego LOT ma fatalne wyniki za ubiegły rok. Straty z działalności operacyjnej (czyli latania) wyniosły ponad 150 mln złotych. Łączne straty przekroczyły jednak 700 mln zł, a główną przyczyną tak złego stanu finansów były nietrafione transakcje zabezpieczające na zakupy paliwa (minus 120 mln dol.). LOT prognozował,że baryłka ropy podrożeje do 200 dol. i na tym poziomie zabezpieczył sobie ceny paliwa. Tymczasem ceny ropy gwałtownie spadły. Obecnie za baryłkę trzeba zapłacić ok. 40 dol. Był to jeden z powodów, dla którego został odwołany wiceprezes finansowy LOT-u Konrad Tyrajski.

W Locie wprowadzono drastyczny program oszczędnościowy, a jego jednym z elementów są zwolnienia grupowe, które obejmą 250 pracowników.