Kryzysowe obniżki mogą zaszkodzić

Ratowanie firmy i jej wizerunku w ciężkich czasach nie powinno opierać się tylko na wyprzedażach — ostrzegają eksperci. Na zbytnich przecenach renomę stracił już choćby Pierre Cardin

Aktualizacja: 12.03.2009 04:32 Publikacja: 11.03.2009 17:09

Kryzysowe obniżki mogą zaszkodzić

Foto: AFP

Zdaniem specjalistów, sposobem na kryzys nie może być rozdawnictwo, czyli obniżki do 90 proc. Powód jest prosty — globalna recesja dotyka tak marki tanie, jak drogie.

— W czasie kryzysu firma powinna oferować wartość, a nie coraz niższe ceny. Lepiej pomyśleć, jak sprawić, by to, co oferujemy, było wyjątkowe, wtedy nie trzeba będzie ciąć cen. Nie chodzi o podkreślanie, że oferuje się coś najtańszego na rynku, ale o pomysł na biznes w nowych czasach — radził Simon Silvester, jeden z głównych menedżerów agencji Young&Rubicam na region Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki na ubiegłotygodniowej konferencji Y&R o markach w czasie kryzysu.

W taką pułapkę łatwo mogą wpaść marki luksusowe, które zmagają się ze sporym spadkiem popytu. Zdziwienie ekspertów wzbudziły niedawne przeceny w butikach znanej amerykańskiej projektantki Donny Karan, które sięgały 90 proc.

Do tej pory marki z najwyższej półki owszem organizowały wyprzedaże, ale tej wysokości obniżki zarezerwowane były dla sklepów outletowych daleko poza centrami miast. Dlatego zdaniem analityków firmy na takiej polityce stracą, bowiem stali klienci nie będą zadowoleni z tłumów w sklepach i niskich cen za towary, za które oni wcześniej płacili setki lub tysiące euro.Poza tym to sama marka odpowiada za 77 proc. wartości całej firmy w przypadku Prady, czy 68 proc. u Bulgari.

Taki błąd popełnił Pierre Cardin, który licencje na swoje nazwisko wyprzedawał różnym firmom. Dlatego dzisiaj garnitur marki można kupić za tysiąc złotych, a perfumy za kilkadziesiąt złotych stoją także w polskich hipermarketach. Także Benetton z renomowanej marki zszedł na półkę Zary, zresztą znacznie lepiej zaprojektowanej i uszytej.

Pokusie drastycznych obniżek nie ulegają jak dotąd choćby Louis Vuitton, Hermes czy Gucci, ale nie wiadomo, jak będzie wyglądała ich polityka w kolejnych miesiącach.

Na świecie pojawiło się już co najmniej kilka zupełnie innych, dobrych pomysłów na biznes w czasie gospodarczego wyhamowania — np. w styczniu Hyunday zaoferował swoim klientom, że jeśli po zakupie samochodu stracą pracę, mogą go zwrócić do salonu. — We FritoLay z badań wynikło natomiast, że klienci mają mniej pieniędzy na zakupy pod koniec miesiąca. Z myślą o nich pod koniec miesiąca firma dostarcza do sklepów mniejsze, tańsze paczki swoich produktów — podawał przykłady Simon Silvester z Y&R.

Eksperci z tej samej agencji — John Gerzema i Ed Lebar — wydali właśnie książkę "The Brand Bubble", w której sugerują, że wiele znanych na całym świecie marek jest wręcz poprzecenianych. Jak wyjaśniają w oparciu o badania firmy Brand Finance, już 62 proc. łącznej wartości przedsiębiorstw w analizowanych przez firmę 12 krajach (czyli 19,5 bilion dol. z 31,6 biliona dol.) stanowi dziś właśnie niematerialna wartość tych firm (czyli wizerunek ich i ich marek). Zdaniem Gerzema i Lebara wszędzie na świecie rynek poważnie przecenia dziś wartość takich "aktywów". Do stracenia firmy mają więc sporo, a kryzys już spowodował spadek wartości największych marek. Według Brand Finanse, wartość 100 najdroższych marek świata w okresie od stycznia do września ubiegłego roku zmalała aż o 67 mld dol. Niżej wyceniane są dziś m.in. marka Coca-Cola, Starbucks, Nike i L'Oreal.

Zdaniem specjalistów, sposobem na kryzys nie może być rozdawnictwo, czyli obniżki do 90 proc. Powód jest prosty — globalna recesja dotyka tak marki tanie, jak drogie.

— W czasie kryzysu firma powinna oferować wartość, a nie coraz niższe ceny. Lepiej pomyśleć, jak sprawić, by to, co oferujemy, było wyjątkowe, wtedy nie trzeba będzie ciąć cen. Nie chodzi o podkreślanie, że oferuje się coś najtańszego na rynku, ale o pomysł na biznes w nowych czasach — radził Simon Silvester, jeden z głównych menedżerów agencji Young&Rubicam na region Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki na ubiegłotygodniowej konferencji Y&R o markach w czasie kryzysu.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?