PKN Orlen ma szanse już na początku nowego roku rozwiązać problemy na Litwie blokujące budowę rurociągu z rafinerii w Możejkach do terminalu w Kłajpedzie.
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, wstępne porozumienie może zostać osiągnięte 21 grudnia, kiedy to do Polski przyjedzie litewski minister energetyki Arvydas Sekmokas. Poza spotkaniami w resorcie gospodarki przewidziano również rozmowy z Aleksandrem Gradem. Jednym z głównych tematów będzie właśnie możliwość rozwoju działalności Orlenu na Litwie. – Liczymy, że uda się nam porozumieć co do zasad korzystania przez Orlen z terminalu w Kłajpedzie i planu budowy rurociągu paliwowego – powiedział „Rzeczpospolitej” wiceminister skarbu, Mikołaj Budzanowski.
Władze Orlenu narzekają, że z braku rurociągu do Kłajpedy zakład w Możejkach nie może wykorzystać swoich możliwości. Rząd litewski nie zgadza się jednak na sprzedaż akcji terminalu polskiemu koncernowi. Ale, jak pisaliśmy wcześniej, Wilno nie wyklucza już oddania Orlenowi kontroli operacyjnej nad terminalem. Budowa rurociągu, którym spółka w Możejkach mogłaby słać paliwo do portu i dalej na eksport, ma duże znaczenie dla opłacalności działania rafinerii. Orlen jest gotów zainwestować w ten projekt ok. 100 mln dolarów, ale chce mieć pewność, że warunki korzystania z terminalu będą stabilne.
Terminal jest w 70 proc. kontrolowany przez Skarb Państwa Litwy.