Przyspieszony start czarnego jastrzębia

W PZL Mielec uroczyście zaprezentowano dziś pół roku przed terminem, pierwszy zbudowany w Polsce wielozadaniowy śmigłowiec S70i Black Hawk

Publikacja: 15.03.2010 20:28

Przyspieszony start czarnego jastrzębia

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Amerykański właściciel podkarpackiej firmy – Sikorsky Aircraft – twierdzi, że to początek międzynarodowej ekspansji gruntownie zmodernizowanej maszyny, już niezwykle rozpowszechnionej na świecie.

Black hawk to niezawodne uniwersalne helikoptery wojskowe wypróbowane we wszystkich ostatnich konfliktach – od Somalii przez wojnę w Zatoce po Afganistan.

Dziś w Mielcu pokazano nie tylko gotową maszynę, ale też linie produkcyjne i montażowe zapewniające w sterylnych warunkach produkcję na światowym poziomie. Prezes zakładu Janusz Zakręcki zapewnia, że 70 proc. konstrukcji black hawka już wkrótce będzie dziełem rąk mechaników i inżynierów polskiej fabryki i krajowych poddostawców.

Inwestycja warta ok. 70 mln dol. pozwoliła wskrzesić produkcję w upadającej jeszcze niedawno firmie, dała pracę ludziom i zagwarantowała zaawansowany technologicznie produkt, który ma szansę na zamówienia nie tylko US Army, ale też na całym świecie.

Amerykanie podkreślali dziś, że rozwojowi maszyny od początku towarzyszy zainteresowanie potencjalnych klientów. – Prowadzimy rozmowy z dwoma zagranicznymi odbiorcami – mówił wiceprezes Sikorski Aircraft Robert Kokorda.

Zbliża się też konkurs na helikoptery dla polskiej armii. Mówi się o pierwszych zamówieniach na 26 śmigłowców kilku typów. Sikorsky, choć twierdzi, że jego inwestycja w Mielcu nie ma nic wspólnego z tym przetargiem, dobrze o nim pamięta. – Jesteśmy w stanie zaoferować nie tylko bojowe helikoptery, ale i maszyny specjalnego przeznaczenia – zapewnia producent.

To dlatego w Mielcu od trzech lat trwa wyścig z czasem. Prezes Janusz Zakręcki mówi, że w firmie równocześnie z instalowaniem nowych maszyn, komputerów, łataniem dachów, malowaniem ścian i grodzeniem fabryki ekspresowo uczyli się nowej technologii i korporacyjnej kultury, a także współpracy z amerykańskimi partnerami. – Bariery pękały zwłaszcza podczas codziennych gorących narad operacyjnych. Czerpaliśmy z doświadczenia Amerykanów w dziedzinie organizacji pracy, a oni szybko się przekonali, co potrafią nasi fachowcy – wspomina Andrzej Prędki, szef programu S70i w PZL Mielec.

Firma jest na dorobku, nie płaci ludziom kokosów, bo wciąż rozkręca produkcję. Ale w 2009 r. nie odnotowała kryzysu. Inwestycje kontynuowano, a do pracy przyjęto kolejnych 200 osób.

W przyszłości firma zatrudniająca 1900 pracowników będzie w stanie robić 20 maszyn rocznie, produkować też samoloty Skytruck i Dromader.

Amerykański właściciel podkarpackiej firmy – Sikorsky Aircraft – twierdzi, że to początek międzynarodowej ekspansji gruntownie zmodernizowanej maszyny, już niezwykle rozpowszechnionej na świecie.

Black hawk to niezawodne uniwersalne helikoptery wojskowe wypróbowane we wszystkich ostatnich konfliktach – od Somalii przez wojnę w Zatoce po Afganistan.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne