Kasy powoli znikają z polskich dworców

Bilet na pociąg będzie można kupić w kiosku, a nie w dworcowej kasie

Publikacja: 22.03.2010 01:28

Kasy powoli znikają z polskich dworców

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Przewozy Regionalne szukają innych sposobów na sprzedaż biletów niż w dworcowych kasach. Analizowany jest m.in. pomysł wprowadzenia biletów do kiosków Ruchu. – To na razie tylko pomysł, żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, do rozmów nie doszło – zastrzega Piotr Olszewski, rzecznik Przewozów Regionalnych.

Spółka miesięcznie sprzedaje ponad 300 tys. biletów, z tego 90 proc. w kasach. Tyle że te na dworcach w dużych miastach ma opuścić do kwietnia na żądanie PKP SA. Powodem są sięgające 56 mln zł zaległości za najem powierzchni. Z poprowadzenia kas na niektórych najmniejszych dworcach PR chcą rezygnować same.

Spółka ma już doświadczenie we współpracy z firmą kolporterską. – Latem zeszłego roku w kioskach Ruchu można było kupić bilety na trasę między Koszalinem a Mielnem – mówi Piotr Olszewski. W tym roku Przewozy Regionalne również planują ogłosić przetarg na sprzedaż biletów na tę trasę. Ostatnio kontrakt przewidywał marżę ok. 10 proc. Spółka liczy, że w tym roku będzie ona niższa.

Niewykluczone, że problem kas na małych polskich dworcach rozwiąże PKP SA – właściciel obiektów. – Prowadzimy rozmowy z Ruchem i firmą HDS dotyczące wyboru operatora punktów handlowo-usługowych, w których pasażer mógłby kupić gazetę, napić się kawy i kupić bilet na pociąg – mówi Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA. Jak wyjaśnia, miałyby one powstawać na małych dworcach, na których obecnie jest jedna kasa, z której prowadzenia obsługujący ją przewoźnik chce się wycofać. Zakres usług i oferowany asortyment we wszystkich miejscowościach miałyby być identyczne.

- Prowadzimy rozmowy z PKP na temat sprzedaży biletów w punktach Ruchu i jesteśmy zainteresowani wprowadzeniem takiej usługi. Nie zapadła w tej sprawie jednak na razie żadna decyzja – mówi „Rz" Maciej Karolak z biura marketingu i komunikacji Ruchu. Spółkę interesuje objęcie taką usługą całego kraju. To, gdzie miałaby być uruchamiana, zależy od tabel tras komunikacyjnych.

Pod koniec 2009 r. Ruch dowoził prasę i inne produkty do 29,73 tys. punktów sprzedaży prasy. W niektórych punktach Ruch sprzedaje już np. bilety na imprezy kulturalne, rozrywkowe i sportowe. Spółka czeka na nowego inwestora i poszukuje sposobów na wyjście na plus. Boryka się bowiem z problemami finansowymi – pogłębia się jego strata netto, w spółce trwa restrukturyzacja – jej zarząd właśnie ogłosił kolejne grupowe zwolnienia.

Z kolei HDS Polska należy do francuskiej grupy Lagardere Services (należą do niej np. sieć salonów sprzedaży prasy Inmedio i Relay) i na przełomie 2008 i 2009 wycofała się z dostarczania prasy do większości z ponad 2,7 tys. obsługiwanych wtedy punktów. Nie udało nam się uzyskać komentarza HDS na temat rozmów z PKP.

PKP SA może wybrać operatora pomieszczeń na dworcach, ale to przewoźnicy muszą podpisać z nim umowy agencyjne, by bilety były w nich dostępne. – To świetny pomysł. Na pewno będziemy zainteresowani taką współpracą – mówi Tomasz Moraczewski, prezes Przewozów Regionalnych. Jak dodaje, rozmowy o nim rozpoczęto już kilka lat temu. Bez efektów.

– Czeka nas kurs w kierunku sprzedaży biletów w Internecie, kioskach czy supermarketach, ale nie jest to proces szybki – mówi Adrian Furgalski, dyrektor ZDG TOR.

[ramka][srodtytul]Jak to jest za granicą[/srodtytul]

W Niemczech też zamykane są kasy, a podróżnych zachęca się do kupowania w automatach lub przez Internet. W 2005 r. testowano nowy kanał dystrybucji – kilka milionów biletów promocyjnych pojawiło się w sieci Lidl. Takie rozwiązanie z powodzeniem działa w Czechach. Tam też bilety można kupić przez telefon komórkowy.Sprzedaż internetową Przewozy Regionalne chcą zacząć latem. Planują też zakup kolejnych terminali mobilnych. [/ramka]

Biznes
Hakerzy zaatakowali Polską Agencję Kosmiczną. Kto stoi za atakiem?
Biznes
Drewno: kolejna grupa towarowa zagrożona cłem Trumpa
Biznes
Elon Musk podejrzany o unikanie podatków we Włoszech
Biznes
Jakub Wiech: Europa potrzebuje dużego atomu, za wcześnie na wodór
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Biznes
Dzwoni Kreml do koncernu z USA: Nie chcielibyście do nas wrócić?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”