Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chciała na budowę ponad 75 km odcinka wydać 3,22 mld zł. Cztery konsorcja, które startowały w przetargach zaproponowały, że zrealizują inwestycje w sumie za 2,42 mld zł. Dzisiaj GDDKiA wybrała najkorzystniejsze jej zdaniem oferty złożone w przetargach.
Trasa z Torunia do Łodzi została podzielona na cztery odcinki.
Pierwszy fragment — do Sójek o długości 30 km za 800 mln zł (o ok. 600 mln taniej niż przewidywał kosztorys) ma wybudować konsorcjum z irlandzką spółką SRB Civil Engineering, tą samą, która odpadła z wyścigu o budowę trasy A2 z Łodzi do Warszawy.
Wówczas Irlandczycy złożyli najtańsze oferty na budowę dwóch z pięciu odcinków trasy. Ich propozycje zostały jednak odrzucone, ponieważ znacznie przekroczyli budżet na prace projektowe. 30 km odcinek A1 chciało budową 11 konsorcjów.
Na budowę kolejnego, 15,2 kilometrowego fragmentu autostrady z Sójek do Kotliskiej, najkorzystniejszą ofertę złożyło polsko — czeskie konsorcjum czyli firmy Poldim i Bögl a Krýsl. Mają zrealizować prace za 542 mln zł — o 100 mln zł poniżej kosztorysu. Trasę z Kotliskiej do Piątek, czyli 9 km autostrady ma wybudować Sando Budownaictwo Polska wraz z partnerem z Hiszpanii — Construcciones Sanchez Dominguez — Sando. Ich oferta opiewała na ponad 512 mln zł przy kosztorysie 621 mln zł. O oba kontrakty ubiegało się po 14 chętnych.