– Nie jest wykluczone, że w przyszłości to Emperia skierowałaby taką propozycję pod adresem Eurocashu – twierdzi. Podkreśla jednak, że na obecną ofertę swojego konkurenta się nie zgodzi. Eurocash chce przejąć 100 proc. kapitału Emperii. Proponuje 3,76 własnych akcji za jej jeden walor. – To ostateczna oferta – podkreśla Luis Amaral, prezes Eurocashu. Dodaje, że jeśli nie dojdzie do połączenia z Emperią, Eurocash będzie realizować inne opcje rozwoju. – Zamierzamy konsolidować rynek, taka jest niezmiennie nasza strategia. Im będziemy więksi, tym skuteczniej nasi klienci, a więc tradycyjne sklepy detaliczne, będą mogły konkurować z dużymi sieciami handlowymi – podkreśla.
Nie ujawnia, jakie inne firmy Eurocash ma na oku. – Dostajemy wiele ofert. Chcielibyśmy podwoić skalę biznesu i osiągać roczne przychody na poziomie 20 mld zł – mówi. Jego zdaniem Eurocash mógłby osiągnąć taką skalę w perspektywie maksymalnie pięciu lat.
Eurocash dał władzom Emperii dwa tygodnie na przeanalizowanie oferty. Ten termin mija 27 września. Co zrobi, jeśli zarząd nie zmieni zdania? – Możemy zwrócić się bezpośrednio do akcjonariuszy, ale zawsze będziemy proponować ofertę wymiany akcji – zaznacza Amaral.
Tymczasem zarząd Emperii w piątek późnym wieczorem wyraźnie zasygnalizował, że oczekuje lepszych propozycji. Zgodnie z projektami uchwał na październikowe walne zgromadzenie spółka zamierza skupić z rynku własne akcje, stanowiące do 25 proc. jej kapitału. Może wydać na ten cel nawet 500 mln zł.
– Dzisiejsza cena giełdowa Emperii nie odzwierciedla faktycznej kondycji grupy, dlatego podejmujemy skup akcji. Będzie to korzystne dla długoterminowych akcjonariuszy Emperii – mówi Artur Kawa. Podkreśla, że jego spółka też zamierza konsolidować rynek. W tym celu chce przeprowadzić emisję akcji skierowaną do wybranego inwestora. Minimalna cena emisyjna to 86 zł. – Naszym celem jest zdobycie finansowania przeznaczonego na rozwój spółki, nabywanie akcji lub udziałów innych firm. Pozwoli to Emperii umocnić pozycję czołowych firm na rynku dystrybucji artykułów FMCG – mówi Kawa.