Polska przeciw franc.-niem. propozycji polityki rolnej

Francja i Niemcy nie godzą się na wyrównanie dopłat dla rolników. Polski minister oskarżył te kraje o wywieranie presji na UE

Publikacja: 22.09.2010 01:03

Marek Sawicki

Marek Sawicki

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

Minister rolnictwa Marek Sawicki skrytykował wczoraj stanowisko Francji i Niemiec w sprawie reformy wspólnej polityki rolnej. – Francusko-niemiecka propozycja jest bardzo konserwatywna. Broni interesów ich farmerów, ale już nie rolników z pozostałych krajów członkowskich – powiedział Sawicki na spotkaniu ministrów rolnictwa w Brukseli.

Rządy Niemiec i Francji opublikowały w ubiegłym tygodniu pięciostronicowe stanowisko w sprawie zmiany wspólnej polityki rolnej po 2013 roku, kiedy zacznie obowiązywać nowy budżet UE. Nie precyzują, jaka suma powinna być przeznaczona na politykę rolną, ale opowiadają się za utrzymaniem wsparcia wypłacanego z budżetu centralnego. Odrzucają wprowadzenie jednolitej stawki dopłat bezpośrednich we wszystkich państwach członkowskich, o co zabiega Polska. Teraz polski rolnik dostaje średnio dwa razy mniejsze dopłaty do ziemi niż rolnik niemiecki.

Według francusko-niemieckiej propozycji przy ustaleniu dopłat dla rolników musi być brana pod uwagę „pozycja finansowa w budżecie UE”. – W praktyce oznacza to, że Francja i Niemcy nie chcą już płacić za dopłaty bezpośrednie dla polskich i rumuńskich rolników – uważa niezależny brytyjski ekspert Jack Thurston.

Marek Sawicki stwierdził, że Polska, Francja i Niemcy pracowały nad przygotowaniem wspólnego stanowiska w sprawie reformy polityki rolnej. Dwa państwa nie czekały jednak na polskie uwagi, tylko opublikowały swoją propozycję. – To raczej nieudana próba wywarcia presji na inne kraje członkowskie – dodał Sawicki.

Francuski minister rolnictwa Bruno Le Maire twierdzi, że przygotowany przez Francję i Niemcy dokument ma poparcie około 20 państw. Zapewnił, że nie zamyka to dyskusji o przyszłości polityki rolnej, tylko ją otwiera.

Komisja Europejska ma przedstawić 17 listopada propozycje reformy polityki rolnej. Posłużą one w przyszłym roku do przygotowania budżetu na lata 2013 – 2020. Obecnie na wspólną politykę rolną przeznaczane jest rocznie ok. 50 mld euro, czyli ponad 40 proc. unijnego budżetu. Według nieoficjalnych propozycji po 2013 r. będzie to ok. 30 proc. Ostatnia reforma polityki rolnej miała miejsce w 2002 r. W wyniku porozumienia szefów Francji i Niemiec: Chiraca i Schroedera, zamrożono budżet rolny na 11 lat.

Minister rolnictwa Marek Sawicki skrytykował wczoraj stanowisko Francji i Niemiec w sprawie reformy wspólnej polityki rolnej. – Francusko-niemiecka propozycja jest bardzo konserwatywna. Broni interesów ich farmerów, ale już nie rolników z pozostałych krajów członkowskich – powiedział Sawicki na spotkaniu ministrów rolnictwa w Brukseli.

Rządy Niemiec i Francji opublikowały w ubiegłym tygodniu pięciostronicowe stanowisko w sprawie zmiany wspólnej polityki rolnej po 2013 roku, kiedy zacznie obowiązywać nowy budżet UE. Nie precyzują, jaka suma powinna być przeznaczona na politykę rolną, ale opowiadają się za utrzymaniem wsparcia wypłacanego z budżetu centralnego. Odrzucają wprowadzenie jednolitej stawki dopłat bezpośrednich we wszystkich państwach członkowskich, o co zabiega Polska. Teraz polski rolnik dostaje średnio dwa razy mniejsze dopłaty do ziemi niż rolnik niemiecki.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?