Do pracy w lecie zarejestrowało się już ponad 600 tys. osób, a dodatkowi pracownicy zostaną wybrani spośród aktualnie bezrobotnych, którzy zgłosili się jako chętni do pracy w sektorze publicznym. Ich obowiązkiem będzie zapewnienie przestrzegania przepisów obowiązujących w miejscach publicznych, zwłaszcza utrzymywania bezpiecznej odległości, a odpowiedzialnością jest również limitowanie dostępu do plaż, z których większość - poza Wyspami Kanaryjskimi i Balearami - jest zamknięta. Uprawnienia mają mniejsze od policjantów, ale zawsze mogą informować funkcjonariuszy o naruszeniu prawa. — To oni właśnie, stanowiący wielką armię pracowników pomogą nam w otwarciu plaż tego lata — mówiła Reyes Maroto.
Wcześniej zapowiadano, że lipiec-sierpień będą zarezerwowane na wypoczynek dla Hiszpanów. A w październiku na turystykę otworzą się Wyspy Kanaryjskie. W hiszpańskich kurortach Marbella, Torremolinos, Mojacar, na plażach Costa de la Luz w Tarifa i Zahara de los Atunes radość, chociaż i teraz nie jest tam pusto. Nie wszyscy nawet chodzą po deptakach w maseczkach czy przyłbicach. Na razie mogą tak przyjeżdżać tylko mieszkańcy Madrytu i Barcelony, ale i ich dotyczą ograniczenia w liczbie osób biorących udział w spotkaniach towarzyskich (do 10), obojętne, czy jest to w domu, przy stole restauracyjnym czy przy barze.
— Zagraniczni turyści mogą już zacząć planować swoje hiszpańskie wakacje — zaprasza Juan Marin, wiceprzewodniczący Junta de Andalucia, regionalnych władz prowincji. Jego zdaniem jednak najlepiej byłoby, gdyby wszystkim przyjeżdżającym z zagranicy wykonywano tuż po przekroczeniu granicy szybkie testy na obecność Covid-19. Jego zdaniem szybkie otwarcie rynku umożliwi konkurowanie z Portugalią i Włochami. — Jeśli nie zrobimy tego teraz, w zimie zamarzniemy z powodu braku ruchu — dodał.
W Fuengirola na Costa del Sol władze zamierzają wykorzystać sztuczną inteligencję do kontroli liczby przyjazdów, w popularnym wśród polskich rodzin Lloret del Mar na Costa Brava władze planują rozdzielanie grup wiekowych. Nie jest również tajemnicą, że Hiszpanom w przywracaniu przyjazdów z zagranicy najbardziej odpowiadałoby stworzenie „korytarzy”, którymi przylatywaliby turyści z Wlk Brytanii i Niemiec, czyli stąd skąd i tak zawsze jest najwięcej przyjazdów.
Jednak to wszystko są na razie jedynie plany, ponieważ do końca czerwca w Hiszpanii nadal obowiązuje stan wyjątkowo z powodu pandemii Covid-19, który ma zostać zniesiony dopiero pod koniec czerwca. Na razie każdy wjeżdżający z zagranicy do tego kraju musi obowiązkowo poddać się 14-dniowej kwarantannie. Ten obowiązek ma zostać zniesiony 1 lipca. Jeśli warunki na to pozwolą.