Europejskie i Azjatyckie organy regulacyjne zablokowały transakcję stawiając zbyt wysokie wymogi dotyczące połączenia.
-Zmiany dotyczące między innymi sprzedaży aktywów, które narzuciły organy regulacyjne były nie do zaakceptowania dla obu spółek – oświadczyli przedstawiciele londyńskiego Rio Tinto. Australijski Billiton również potwierdził zakończenie rozmów o fuzji.
W zeszłym tygodniu urzędy antymonopolowe w Niemczech i Japonii wyraziły zdecydowany sprzeciw wobec fuzji. Komisja Europejska również poinformowała, że skieruje formalne zarzuty wobec transakcji. W ostatni piątek oba koncerny zostały poinformowane o wynikach śledztwa prowadzonego przez Komisję Europejską i to prawdopodobnie zaważyło na ostatecznej decyzji o anulowaniu umowy.
BHP Billiton i Rio Tinto przygotowywały się do fuzji swoich spółek wydobywających rudę żelaza w Australii od zeszłego roku. Koncerny chciały połączyć swoje aktywa w australijskim regionie Pilbara. Dzięki synergii portów, linii kolejowych i siły roboczej, przedsiębiorstwa miały zaoszczędzić 10 mld dol. rocznie.
-Rio Tinto więcej zyska na anulowaniu tej transakcji, ponieważ firma posiada więcej możliwości infrastrukturalnych – skomentował Tim Shroeders, zarządzający aktywami obu spółek w Pengana Capital w Melbourne. - Na tą elastyczność infrastrukturalną Rio miał chrapkę BHP Billiton, który teraz musi obyć się smakiem. To Rio wychodzi zwycięsko po tej niedoszłej fuzji – dodał Shroeders.