JSW ma zaakceptowaną przez radę nadzorczą strategię działalności spółki do 2020 r. Czeka na jej zatwierdzenie przez WZA (tę rolę dla spółek węglowych pełni minister gospodarki wicepremier Waldemar Pawlak). Spółka m.in. zwiększy zasoby węgla oraz rozszerzy działalność energetyczną.
Strategia największego unijnego producenta węgla koksowego (bazy do produkcji stali) wybiega jeszcze dalej w przyszłość. W ciągu 20 lat spółka chce wydać na inwestycje ok. 16 mld zł. M.in. po to, by przedłużyć pracę sześciu kopalń i dostać się do nowych złóż węgla.
Spółka szykuje się do debiutu giełdowego na koniec 2011 r., choć zdaniem wiceminister gospodarki Joanny Strzelec-Łobodzińskiej JSW powinna być gotowa do debiutu już w połowie przyszłego roku.
Zdaniem prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego może to być największa przyszłoroczna oferta na GPW. Głównym założeniem prywatyzacji JSW jest zachowanie kontroli w spółce przez skarb. Upublicznienie akcji ma pozwolić na pozyskanie kapitału na realizację strategicznych przedsięwzięć (od 2011 r. JSW chce wydawać 1 mld zł rocznie na inwestycje). Uprawnionym pracownikom zostanie przekazany nieodpłatnie pakiet akcji JSW, a cała załoga zostanie objęta przygotowanym pakietem prywatyzacyjnym. – Dzięki wejściu na GPW pracownicy stanowiący najważniejsze ogniwo realizacji strategii JSW uzyskają gwarancję stabilnych miejsc pracy i staną się współwłaścicielami firmy – mówi Jarosław Zagórowski.
[wyimek]1 mld zł zysku netto według szacunków „Rz” może mieć JSW w 2010 r.[/wyimek]