Reklama

Czy koszt emisji akcji to koszt uzyskania przychodów?

Naczelny Sąd Administracyjny orzeknie, czy koszty emisji akcji można zaliczać do kosztów uzyskania przychodów

Publikacja: 24.01.2011 00:53

Spółki giełdowe walczą, by koszty emisji akcji można było odliczać od podstawy opodatkowania

Spółki giełdowe walczą, by koszty emisji akcji można było odliczać od podstawy opodatkowania

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Spółki giełdowe walczą, by koszty emisji akcji można było odliczać od podstawy opodatkowania. Jeszcze kilka lat temu firmy robiły to powszechnie. W ostatnim czasie coraz więcej z nich rezygnuje z obawy przed konsekwencjami. Może się to zmienić.

Dziś sprawą zajmie się Naczelny Sąd Administracyjny, który zbierze się w rozszerzonym siedmioosobowym składzie. Jego werdykt będzie miał zatem moc obowiązującej zasady prawnej.

Status strony w postępowaniu zyskało Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych.

Status strony w postępowaniu zyskało Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych.

– Nie walczymy o zmianę istniejących przepisów, tylko o utrzymanie status quo. W przeszłości wiele izb skarbowych interpretowało zapisy na korzyść emitentów. Wraz z wybuchem kryzysu wzrosła jednak liczba niekorzystnych interpretacji, korzystne zaś były często zmieniane przez wojewódzkie sądy administracyjne – mówi Beata Stelmach, prezes SEG. – Rozumiemy motywację fiskusa. Nie można jednak szukać dodatkowych dochodów, szkodząc rynkowi i zniechęcając firmy do pozyskiwania kapitału poprzez giełdę.

Reklama
Reklama

Zdaniem SEG, jeśli firma nie może zaliczyć kosztów emisji akcji do kosztów uzyskania przychodów, to niejednokrotnie rezygnuje z podwyższenia kapitału i poszukuje innych źródeł finansowania. Koszty obsługi kredytów czy emisji obligacji mogą bowiem zostać odliczone.

– Zależy nam na tym, by rynek akcji był traktowany tak samo – mówi Stelmach.

Stowarzyszenie argumentuje ponadto, że niekorzystna dla emitentów interpretacja przepisów ogranicza dostęp do kapitału na rozwój, co z kolei prowadzi do spadku innowacyjności i dostępności pieniędzy na inwestycje w infrastrukturę.

– Jeśli Naczelny Sąd Administracyjny przychyli się do naszej argumentacji, to decyzja ta przełoży się na spadek kosztów finansowania rozwoju, co w przyszłości spowoduje większe przychody podatkowe. W ostatecznym rozrachunku budżet zyska zatem znacznie więcej – ocenia Beata Stelmach.

A jest o co walczyć. O zwrot nadpłaconego podatku mogłyby się upomnieć firmy, które wyemitowały akcje nie wcześniej niż w 2005 r. W latach 2005 – 2010 spółki giełdowe i debiutanci ponieśli w sumie aż 840 mln zł kosztów związanych z emisją akcji.

Przy założeniu, że nie odliczyli ich od podatku (przed laty interpretacje przepisów nie były aż tak drastyczne dla emitentów) oraz że wszyscy mieliby zyski podatkowe umożliwiające skorzystanie z ulg, mogliby oni zwrócić się do fiskusa o zwrot nawet około 160 mln zł.

Reklama
Reklama

Rozstrzygnięciem sądu zainteresowane będą też firmy notowane na NewConnect, a także spółki niepubliczne.

[wyimek]840 mln zł wyniosły koszty emisji akcji spółek w latach 2005 – 2010[/wyimek]

Większość pytanych przez nas spółek, które w ostatnich kilku latach zadebiutowały na GPW, informuje, że nie odliczyła kosztów emisji akcji w związku z niekorzystnymi interpretacjami. Dlatego mogą być zainteresowane decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wśród takich firm na pewno będzie Trakcja Polska. Spółka specjalizująca się w budownictwie kolejowym w 2008 r. wyemitowała akcje za 120 mln zł, co kosztowało ją około 7 mln zł.

– Nie zaliczyliśmy kosztów emisji akcji do kosztów uzyskania przychodów, ale jesteśmy w sporze z urzędem skarbowym w tej sprawie. Gdyby NSA wydał korzystną dla emitentów decyzję, to oczywiście zwrócilibyśmy się o zwrot nadpłaconego podatku – mówi Tadeusz Kozaczyński, wiceprezes spółki.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki[mail=a.koper@rp.pl]a.koper@rp.pl[/mail][/i]

Spółki giełdowe walczą, by koszty emisji akcji można było odliczać od podstawy opodatkowania. Jeszcze kilka lat temu firmy robiły to powszechnie. W ostatnim czasie coraz więcej z nich rezygnuje z obawy przed konsekwencjami. Może się to zmienić.

Dziś sprawą zajmie się Naczelny Sąd Administracyjny, który zbierze się w rozszerzonym siedmioosobowym składzie. Jego werdykt będzie miał zatem moc obowiązującej zasady prawnej.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Biznes
Luksusowe życie rektora rosyjskiej szkoły szpiegów
Biznes
Ważny unijny sektor już się odradzał. Cła Donalda Trumpa mogą go na nowo znokautować
Biznes
Amunicja dla wojska, wzrost cen mieszkań i złoto na historycznych szczytach
Biznes
Są pierwsze sukcesy deregulacji. Skorzystają wszyscy, nie tylko przedsiębiorcy
Biznes
Technologiczna odporność Europy. Jakie korzyści niesie program STEP
Reklama
Reklama