Do zarządzających funduszami trafiły raporty analityczne domów maklerskich doradzających przy sprzedaży 37,2-proc. pakietu akcji BGŻ należącego do Skarbu Państwa. Pierwsza w 2011 r. oferta prywatyzacyjna ma ruszyć w maju. 11. bank w kraju pod względem aktywów ma się pojawić na GPW 27 maja.
Najwyższe wyceny BGŻ pochodzą od analityków portugalskiego banku Espirito Santo Investments. Ich zdaniem bank może być wart 3,02 – 3,96 mld zł, co odpowiada kursowi akcji na poziomie 70 – 91 zł. Przekłada się to na 1,3 – 1,7-krotność ceny walorów do wartości księgowej oraz dość wysoki wskaźnik ceny do zysku (48 – 63, przyjmując za podstawę annualizowany wynik po trzech kwartałach 2010 r.). Bardziej umiarkowane szacunki prezentuje DM Banku Handlowego, który obliczył wartość banku w przedziale 2,28 – 3,2 mld zł. To odpowiada cenie waloru rzędu 53 – 74 zł oraz wskaźnikowi ceny do wartości księgowej oscylującego w granicach 1 – 1,4.
Jak dotąd zarządzający i analitycy nieuczestniczący w ofercie sugerowali, że bank może być wyceniony w granicach 1,2- krotności wartości księgowej, a więc na 2,7 mld zł. To oznacza, że w ofercie znalazłyby się akcje za 1 mld zł. Gdyby jednak przyjąć najbardziej optymistyczne szacunki doradców, kwota ta wzrasta do 1,4 – 1,5 mld zł.
Analitycy Espirito Santo widzą problem niższej rentowności BGŻ niż średnia dla sektora, ale uważają, że w ciągu kilku lat może dojść do zniwelowania różnicy. Ich zdaniem większy nacisk bank może teraz położyć na zwiększanie opłacalności biznesu – a więc na cross-selling w segmencie detalicznym oraz korporacyjnym, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw sektora rolno-spożywczego.