Polacy kupili 1,38 mln komputerów, o 4,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Analitycy IDC prognozują, że w drugim półroczu będzie to ok. 2 mln urządzeń.
To wyraźniejsza tendencja wzrostowa niż w Europie Zachodniej i USA, gdzie sprzedaż zwiększyła się o 2 proc. – Trendy światowe docierają na rynek polski z opóźnieniem, więc możemy założyć, że obecne zawirowania gospodarcze będą miały na nas wpływ dopiero w drugim półroczu – mówi Damian Godos, starszy analityk IDC.
– Najbardziej zagrożona jest grupa 700 tys. gospodarstw domowych, których właściciele zaciągnęli kredyt hipoteczny we franku szwajcarskim. Dopóki jego kurs nie spadnie, będą oni mniej skłonni do zakupu sprzętu RTV/AGD – dodaje.
Polski rynek komputerów osobistych nieprzerwanie rozwijał się aż do 2008 r., kiedy to klienci kupili łącznie 3,7 mln desktopów i notebooków. Kryzys okroił tę liczbę w następnym roku niemal o milion, ale już w 2010 roku nastąpił wzrost do 3,3 mln egzemplarzy. – Szacujemy, że do końca 2011 r. Polacy kupią 3,4 mln komputerów za 2,4 mld dol. – dodaje Godos.
W Polsce widać wyraźnie odchodzenie od komputerów stacjonarnych na rzecz urządzeń przenośnych. Jeszcze cztery lata temu dominowały maszyny biurkowe, ale w 2008 r. szala przechyliła się na korzyść notebooków. W drugim kwartale tego roku komputery przenośne stanowiły ponad dwie trzecie rynku pecetów w naszych kraju.