Od września do końca listopada Indie będą przeżywać skumulowany okres uroczystości religijnych, którego kulminacją będzie hinduistyczne święto światła Diwali, po którym – jak co roku – zacznie się czas zawierania ślubów. Tradycyjnie, jest to też okres wzmożonej aktywności na rynku złota.

Szacuje się, że w tym roku wydatki na wyroby jubilerskie z kruszcu, którego posiadanie jest bardzo zakorzenione w kulturze Subkontynentu, wzrosną w Indiach o ok. 25 proc. Według przedstawiciela największego indyjskiego producenta biżuterii, firmy Rajesh Exports, w ciągu najbliższych 3 miesięcy zakupy złota w całych Indiach mogą osiągnąć wartość 250 ton. Oznaczać to będzie wzrost o 25 proc. w stosunku do analogicznego okresu ub. roku.

Prezes Bombaj Bullion Association, Prithviraj Kothari, podkreśla, że rosnące ceny kruszcu paradoksalnie zachęcają do jeszcze większych zakupów. W ub. roku konsumpcja złota osiągnęła w Indiach największą wartość w historii i przekroczyła 963 tony. Pociągnęło to za sobą rekordową wartość importu: 958 ton. W tym roku, w ciągu pierwszych 6 miesięcy zakupy złota wzrosły w Indiach aż o 78 proc., do 108,5 tony.

Indie są największym na świecie rynkiem złota, a wraz z Chinami stanowią ponad połowę globalnego zapotrzebowania na ten kruszec.

Dobre nastroje konsumenckie w Indiach, gdzie ok. 15 proc. PKB wytwarza sektor rolniczy, dodatkowo poprawiają bogate plony żniw kończącej się pory monsunów. W tym roku opady w okresie czerwiec-wrzesień nie spowodowały katastrofalnych powodzi.