Amerykańska spółka wystawiła do wyścigu swój najnowszy myśliwiec F-35 Lightning. Przeciwko mają rodzimego konkurenta - Boeinga oferującego samolot F-18 Super Hornet. W przetargu bierze też udział europejskie konsorcjum BAE Systems, które proponuje swój flagowy produkt myśliwiec Eurofighter Typhoon.
Z tych trzech wymienionych maszyn za niemal murowanego pewniaka do zwycięstwa uważa się F-35. Kluczem do sukcesu tej maszyny ma być jej niewykrywalność. Pod tym względem produkt Lockheeda bije F-18 i Eurofighter na głowę, gdyż już od samego początku był projektowany tak, by być jak najtrudniejszy do wykrycia przez radary. To może przesądzić o powodzeniu oferty, ponieważ w najlepszym stopniu spełnia ona wymagania i potrzeby Tokio. Japończycy potrzebują samolotu, który przysłuży się im nie tylko w walce ale także jako maszyna szpiegowsko-zwiadowcza. Dlatego właśnie niewidzialność dla systemów wykrywania przeciwnika jest uznawana za największy atut.
- Technologia stealth jest najwyraźniej tym czego szukają Japończycy – stwierdził dla agencji Bloomberg Craig Caffrey, analityk z IHS Jane's DS Forecast specjalizujący się w doradztwie firmom przemysłu zbrojeniowego. – W tym wyścigu jest to kluczowy atut działający na korzyść oferty Lockheed Martin – dodaje.
W sumie kraj Kwitnącej Wiśni zamierza zakupić 40 maszyn. Wartość całego przetargu wynosi około 4 mld dol. Zwycięzcę powinniśmy poznać jeszcze w tym roku a pierwsze samoloty mają dolecieć na wyspy w 2016 r. Nowe maszyny zastąpią w służbie wysłużone Boeingi F-4s, których produkcja zakończyła się w 1981 r.
Jeśli chodzi o siły zbrojne to Japonia jest krajem dosyć specyficznym bowiem oficjalnie nie posiada armii. Posiada za to szósty, pod względem wielkości, budżet obronny na świecie a siły samoobrony są uznawane za jedną z najnowocześniejszych „armii" świata. Poszukiwania nowego myśliwca wymusiły na Tokio działania dwóch głównych sił w regionie Chin i Rosji. Oba te kraje planują wprowadzić do służby własne maszyny typu stealth. Z tej pary wyróżniają się przede wszystkim Chińczycy. W tym roku wydatki na zbrojenia Państwa Środka wzrosną o 13 proc. Osiągając poziom 601,1 bln juanów (93 mld dol.). W najbliższym sąsiedztwie wysp japońskich znajduje się jeszcze jeden niepewny sąsiad - Korea Płn.