Zdanych Eurostatu oraz związku producentów AGD CECED Polska wynika, że po trzech kwartałach 2011 r. eksport sprzętu jest 15 proc. większy niż w tym okresie 2010 r. Największą kategorią są pralki z 23-proc. udziałem. Ich eksport wzrósł 7 proc. W przypadku sprzętu chłodniczego wzrost wyniósł 23 proc. Zdecydowanym liderem jest mały sprzęt AGD, którego eksport zwiększył się aż o 105 proc.
Szanse na Wschodzie
Do końca października produkcja dużego sprzętu AGD wzrosła o 2 proc. i przekroczyła 9,9 mln sztuk. Są jednak niepokojące sygnały. Bo o ile do lipca zwyżki wynosiły od 2 do 9 proc. miesięcznie, to później zaczęły się spadki. We wrześniu produkcja była mniejsza o 1 proc., w październiku zaś już o 8 proc. niż rok wcześniej.
- Eksporterom sprzyja słaby złoty. Widoczne w ostatnich miesiącach spadki produkcji to efekt sytuacji na niektórych rynkach europejskich. Polskie zakłady dopiero zaczynają odkrywać potencjał na Wschodzie, zwłaszcza w Rosji i na Ukrainie - mówi Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED Polska.
Zyskuje na tym choćby Zelmer. W przypadku lidera produkcji małego AGD udział rynków zagranicznych w przychodach wzrósł w III kw. do 55 proc. z 38 proc. przed rokiem. – W Rosji utrzymujemy wysoki poziom sprzedaży i mocną pozycję w najważniejszych kategoriach. Nasza sprzedaż na rynku ukraińskim wciąż rośnie dwucyfrowo, co sprawiło, że w III kw. Ukraina stała się naszym drugim rynkiem po Polsce -mówił Janusz Płocica, prezes Zelmera.
-Spodziewam się, że nasza tegoroczna sprzedaż w Rosji przekroczy300 mln zł. Są tam wielkie możliwości, a nie weszliśmy jeszcze do wszystkich kanałów dystrybucji -mówił „Rz" Jacek Rutkowski, prezes Amiki Wronki.