W czwartek spółka Pragma Inkaso poinformowała, że złożyła w imieniu jednego z podwykonawców DSS - firmy RM Logistic z Płońska - wniosek o upadłość likwidacyjną Dolnośląskich Surowców Skalnych. DSS ma być winny podwykonawcy 4,1 mln zł.
"To jest gra biznesowa. My się powinniśmy starać jako strona publiczna nie wchodzić w grę między wykonawcą a podwykonawcą" - skomentował ten spór Nowak w radiu RMF FM. Zdaniem Nowaka na razie nie ma ryzyka, że DSS rzeczywiście upadnie. Wyjaśnił, że resort zna sytuację firmy, ponieważ jest na bieżąco o niej informowany.
Szef resortu transportu zapowiedział, że wkrótce wykonawca wróci po zimowej przerwie na plac budowy autostrady.
"Jesteśmy umówieni, że od pierwszych dni marca, kiedy śniegi i mrozy ustąpią (...), to oni wracają na plac budowy z pełną mobilizacją i my chcemy zobaczyć tę pełną mobilizację" - powiedział Nowak. Dodał, że takie ustalenia zapadły także z wykonawcami pozostałych budowanych odcinków autostrad.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała z konsorcjum Boegl&Krysl i DSS umowę na dokończenie odcinka C autostrady A2 Stryków-Konotopa po chińskim konsorcjum Covec, z którym drogowcy rozwiązali umowę, gdyż Chińczycy nie płacili podwykonawcom.