Największy na świecie rynek spożywczy

Chińscy konsumenci nadal w natarciu. Państwo Środka wyprzedziło w 2011 r. Stany Zjednoczone pod względem wielkości rynku spożywczego

Publikacja: 04.04.2012 20:54

Największy na świecie rynek spożywczy

Foto: AFP

Według badań zrobionych przez Brytyjczyków sektor spożywczy w Chinach był warty 970 mld dol. na koniec 2011 r., a rynek w USA sięgnął jedynie 913,5 mld dol.

Badania przeprowadzone przez analityków IGD zbiegły się w czasie z okresem szybko rosnącej inflacji oraz dynamicznego wzrostu gospodarczego w Chinach, które obecnie są drugą największa gospodarką świata i najbardziej zaludnionym krajem.

Analitycy uważają, że różnica w wydatkach Chińczyków i Amerykanów na produkty spożywcze będzie się powiększać w kolejnych latach i osiągnie 1,5 bln dol. do 2015 r.

Obserwatorzy rynku chińskiego zauważyli, że zmienia się także dieta Chińczyków. Ryż i wieprzowina przestają być głównymi składnikami jadłospisu. Coraz bardziej popularne stają się takie produkty jak pszenica i inne ziarna, białe i czerwone mięso, a rosnący popyt ze strony Azji podbija ceny tych surowców na całym świecie.

Prognozuje się, że państwa BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny) staną na czele listy krajów posiadających największe rynki spożywcze do 2015 r.

Szacunki te biorą pod uwagę możliwość lekkiego wyhamowania dynamiki wzrostu gospodarczego Chin. Kwestia osłabienia dynamiki chińskiego PKB wróciła na forum po tym jak rząd zrewidował swoje prognozy i zmniejszył oczekiwania dotyczące wzrostu PKB w tym roku z 9,2 proc. do 7,5 proc.

Płace w Chinach powinny rosnąć szybciej niż inflacja, ponieważ władze powzięły środki w celu ograniczenia wzrostu cen kosztem wzrostu gospodarczego.

Decyzja o spowolnieniu wzrostu gospodarczego i położenie nacisku na konsumpcję jest reakcją chińskich władz na wyzwa­nia, jakie stworzył kryzys finansowy w Europie. Rząd w Pekinie chce uniezależnić się od eksportu, który już i tak ucierpiał z powodu spadku popytu na rynkach europejskich. W styczniu chiński eksport zmniejszył się o 0,5 proc. w porównaniu z grudniem 2011.

Inflacja ma być w tym roku na poziomie 4 proc., czyli takim jak w 2011. Mają się zwiększać dochody obywateli, a rola państwa w gospodarce powoli ma się zmniejszać. W tym roku planowane jest stworzenie przynajmniej 9 mln nowych miejsc pracy.

- Mimo lekkiego spowolnienia, środki stymulujące konsumpcje wewnętrzną w Chinach napawają detalistów  optymizmem. Na przykład wyższe pensje spowodują wzrost przychodów gospodarstw domowych, a to zwiększy liczbę potencjalnych klientów sklepów detalicznych – uważa Cecile Riverain, menedżer ds. badań IDG.

Najważniejsza nadal cena i tradycja

Giganci dóbr konsumpcyjnych tacy jak Unilever, czy Proctor & Gamble dali rade podwyższyć ceny o kilkanaście procent W Chinach i nadal zachować wzrost sprzedaży. Z kolei podwyżki na Zachodzi spotkały się ze spadkami sprzedaży.

- Dużo większą siłę jeśli chodzi o dyktowanie ceny ma Azja niż Zachód. Konsumenci dojrzewają i kupują więcej markowych produktów  - tłumaczy Rahul Sharma, analityk Neev Capital.

Sharma dodaje, że zachodnie marki cieszą się dużym zaufaniem azjatyckich klientów, którzy byli świadkami wielu skandali dotyczących bezpieczeństwa żywności w ostatnich latach.

Kolejnymi beneficjantami rosnąćej zamożności Chińczyków mogą stać się sieci fasfoodów, które skorzystają na tym, że Chińczycy coraz częściej jedzą poza domem.

Kentucky Fried Chicken jest znacznie bardziej obecny na tym rynku niż rywal McDonalds.

Z kolei światowi detaliści tacy jak Walmart, Tesco, Carrefour starają się skorzystać na rozrastającym się chińskim rynku, ale póki co z mieszanymi wynikami.

Nadal wielu chińskich konsumentów korzysta z targów, na których można kupić świeże warzywa, owoce i mięso. Zdaniem analityków ten trend szybko się nie zmieni.

- Jak dotąd najlepiej radzą sobie lokalni detaliści. Klienci są nadal bardzo skupieni na cenach i sieci muszą przekonać Chińczyków, że nie są zbyt drogie – dodaje Sharma.

Międzynarodowe koncerny sieciowe otworzą blisko 2700 sklepów w Chinach w ciągu następnych czterech lat.

Według badań zrobionych przez Brytyjczyków sektor spożywczy w Chinach był warty 970 mld dol. na koniec 2011 r., a rynek w USA sięgnął jedynie 913,5 mld dol.

Badania przeprowadzone przez analityków IGD zbiegły się w czasie z okresem szybko rosnącej inflacji oraz dynamicznego wzrostu gospodarczego w Chinach, które obecnie są drugą największa gospodarką świata i najbardziej zaludnionym krajem.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?