Jak wylicza Instytut Samar, produkcja za pierwszy kwartał jest zdecydowanie słabsza niż rok wcześniej: od stycznia do końca marca wyprodukowano 195,6 tys. aut, co oznacza spadek o 17,5 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.
W marcu w ujęciu rocznym gorsze wyniki zanotowały wszystkie trzy fabryki: Volkswagen Poznań o 6 proc., Fiat Auto Poland o 30,4 proc., Opel Polska o 31,2 proc. Kwartalną produkcję poprawił jedynie Volkswagen: z jego zakładów w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku wyjechało 45,5 tys. aut – o 3 proc. więcej niż rok temu. Fiat w Tychach wyprodukował w tym czasie 111,9 tys. samochodów osobowych i dostawczych (spadek o 19 proc.), natomiast Opel w Gliwicach - 38,2 tys. (spadek o 20,7 proc.).
Liderem produkcji w Polsce pozostaje Fiat z prawie 57,2-procentowym udziałem w rynku. Jednak najbardziej popularnym autem wyjeżdżającym z tyskiej fabryki nie jest już panda (35 tys. sztuk w I kwartale), której produkcja spadła w ujęciu rocznym o ponad 43 proc. Nowym liderem jest fiat 500 (od początku roku wyprodukowano ponad 40,8 tys.). W Gliwicach największą część produkcji stanowi astra IV, w Poznaniu – VW caddy.
Cały 2012 rok nie będzie dobry dla producentów w Polsce. W Europie popyt na auta spada, a w przypadku aut osobowych na polski rynek trafia ok. 1,5 proc. produkcji z Tychów, Gliwic i Poznania. Wdł. Samaru, spada także produkcja samochodów dostawczych. O ile do niedawna ten segment rynku miał się całkiem dobrze, w marcu produkcja zmalała o 12,7 proc. w porównaniu do lutego i o 37,5 proc. w ujęciu r/r.
W Europie prognozowany jest na ten rok znaczący spadek produkcji. Jeszcze na początku roku prognozy zakładały zmniejszenie popytu na auta na europejskim rynku o 5-10 proc. Teraz przewiduje się spadki znacznie większe. Dla producentów w Polsce niekorzystny jest fakt, że najbardziej nieodporny na kryzys jest segment aut małych i kompaktowych, a takie właśnie wyjeżdżają z polskich fabryk.